TK



TK: Komunikat z 4 października 2016 r.w sprawie ujawnienia korespondencji elektronicznej Sędziów TK

Biuro Trybunału Konstytucyjnego| Kamil Zaradkiewicz| Maciej Graniecki| Piotr Tuleja| prezes TK| Robert Kropiwnicki| Sejm| ustawa o Trybunale Konstytucyjnym| wiceprezes TK| wybór sędziów TK

włącz czytnik

Zarazem – jeszcze 19 marca 2015 r., na posiedzeniu podkomisji nadzwyczajnej − Prezes TK proponował, by nowa ustawa weszła w życie dopiero 1 stycznia 2016 r.

Gdyby ta propozycja została podjęta przez członków podkomisji (czyli gdyby stosowną poprawkę złożył któryś z posłów czy to koalicji rządowej czy to opozycji), albo gdyby Senat przyjął (a Sejm zaakceptował) analogiczny wniosek mniejszości (patrz notatka ze wspólnego posiedzenia Komisji Ustawodawczej oraz Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji 10 czerwca 2015 r.), wybór Sędziów TK w 2015 r. zostałby dokonany na zasadach wynikających z ustawy o TK z 1997 r., co Wiceprezes TK rozważał w ujawnionym e-mailu z 20 kwietnia 2015 r. poddając „rozwiązanie, że przepis do[t]. terminów zgłaszania sędziów wg nowej ustawy wchodzi w życie później, a w tym roku miałaby zastosowanie w tym względzie stara ustawa”.

6) Nie jest prawdą, ze Prezes TK wypowiedział się na temat procedury wyboru sędziów dopiero pod koniec 2015 r., ponieważ 11 czerwca 2015 r. (w czasie obrad nad informacją o istotnych problemach wynikających z działalności i orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego w 2014 r.), odpowiadając na pytanie senatora Andrzeja Matusiewicza o to, który Sejm (VII, czy VIII kadencji) powinien wybrać sędziów TK, odpowiedział:

„(…) to jest pytanie bardzo mocno polityczne, a ja nie mam kompetencji do brania udziału w polityce. W przypadku projektu ustawy przedłożonej 13 lipca 2013 r., gdyby ona była uchwalona nawet nie w jakiejś specjalnie pospiesznej (…) procedurze legislacyjnej, ten problem by nie zaistniał (…) mogliśmy w 2013 r. zakładać, że wybory będą jesienią 2015 r., bo taki jest kalendarz konstytucyjny. (…) Ja nie brałem udziału w dyskusji i ze mną te przepisy też nie były konsultowane, a gdyby nawet była taka próba konsultacji, to nie wziąłbym w tym udziału (…) Gdyby pan senator pytał mnie o konstytucyjność takiego zabiegu, to też trudno by mi było w tym momencie się deklarować, bo nie wiem, jakie byłoby rozstrzygnięcie Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie (…)” (stenogram 76 posiedzenia Senatu, s. 22−23).

Trybunał Konstytucyjny

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Artykuły powiązane

Brak art. powiąznych.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.