TK



To sędzia musi się zająć paczkowanym lodem

Arystoteles| Floryda| maksymalizacja zysku| Michael Sendel| sprawiedliwa cena| sprawiedliwość| śrubowanie cen| USA| wyzysk

włącz czytnik

Wydawać by się mogło, że problem „zakazu śrubowania cen” nie jest problemem sędziego, jako uosobienia wymiaru sprawiedliwości, lecz ustawodawcy. Ten ostatni zajmuje się kwestiami sprawiedliwości materialnej i rozstrzygnięcia w tym zakresie ujmowane są w ramy polityki państwa w danej kwestii wymagającej rozstrzygnięcia oraz przekuwane w przepisy prawne (albo nie przekuwane, jeśli ustawodawca dojdzie do wniosku, że dana sfera nie powinna być przedmiotem regulacji prawnej).

Jednak ustawodawca dzieli się, niekiedy, tą władzą decydowania, z wymiarem sprawiedliwości czyli de facto z sędziami. Dokonuje tego posługując się klauzulami generalnymi lub pojęciami niedookreślonymi. W chwili stanowienia przepisów, jako norm abstrakcyjnych nie mają swojej „na amen” ustalonej treści, ponieważ treść będzie je wypełniała w miarę rozwoju (ewentualnie „zwoju”) społeczeństwa i stosowanie do sytuacji konkretnych, nie abstrakcyjnych. Tym samym wskazany dylemat ceny paczki lodu lub agregatu prądowego, na pozór nie interesujący sędziego, staje się interesujący w chwili, gdy weźmie się pod uwagę jakie przepisy obowiązują: zakaz śrubowania cen (lub jego brak) czy przepisy pozwalające (lub jak kto woli – zmuszające) do podjęcia decyzji „politycznych”, a filozoficznie ujmując decyzji dotyczących sprawiedliwości materialnej.

W Polskim prawie cywilnym istnieje grupa takich przepisów, które można zastosować do paczkowanego lodu i agregatów. I na pewno nie mają one charakteru „zakazu śrubowania cen” jako regulacji pozwalającej zastosować jakiś algorytm. To są przepisy, które, wolą ustawodawcy, składają w ręce sędziego decydowanie o tym, co jest sprawiedliwie (w sensie sprawiedliwości materialnej, nie proceduralnej, której gwarantowanie przez sędziów jest na porządku dziennym, jako jedna z ich podstawowych ról).

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.