Debaty



Leszek Szaruga: Ciemny lud i mandaryni

debata publiczna| Der Spiegel| Leszek Szaruga| Mariusz Janicki| media| polityka| tabloidyzacja mediów| Tygodnik Powszechny

włącz czytnik

I wreszcie zakończenie artykułu: „”Nie czytam gazet, nie oglądam telewizji” – to nowe credo polskich inteligentów. Jeszcze niedawno takie wyznanie byłoby równoznaczne z kompromitacją: człowiek obyty i oczytany musiał być także poinformowany. Teraz musi aktywnie separować się od głupoty i dezinformacji mediów, bo ich oferta go obraża. Szuka więc specyficznych informacji w internecie, ściąga ambitne seriale, chodzi do kina, zamiast gazet kupuje książki. Rezygnuje z niekompetentnych przewodników i wkłada wiele wysiłku w samodzielne poszukiwanie wartościowych treści. A jeśli chce dyskutować, zaprasza do domu znajomych. Bo przestrzeń prywatna jest też jedyną, w której toczy się ważna rozmowa o Polsce”. No i dodajmy, dla sprawiedliwości: także o świecie.

Jedno nie ulega wątpliwości – jak tak dalej pójdzie, to nie będę miał tu o czym pisać, a w każdym razie nie o tym, co w gazetach żyjących z reklamy. Ale przecież pozostają jeszcze, jak to się jeszcze u nas mówi, „tołstyje żurnały”.

Leszek Szaruga

Tekst w wersji rosyjskiej publikuje Nowaja Polsza, nr. 10/2012. Tytuł i śródtytuły Redakcja SO

Studio Opinii

Poprzednia 3456 Następna

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.