Debaty



Polska pod lupą młodzieży

bezrobocie| edukacja| emigracja| młodzież| podziały polityczne| Polska| scena polityczna| szanse życiowe| umowy "śmieciowe"

włącz czytnik

Dobrze wykształceni, nieźle znający języki, bez pracy, bez perspektyw na rozwój zawodowy, bez wiary, że w Polsce może być normalnie – wyjeżdżają, bo nie chcą tracić szansy i popadać w apatię. Wyjeżdżają, bo w Polsce ekonomicznie najgorzej mają ludzie młodzi – nie tylko z powodu braku pracy czy niskich zarobków, ale również ze względu na narastające zjawisko niesprawiedliwości pokoleniowej, wynikającej z obowiązującego prawa. W Polsce, podobnie jak w wielu innych krajach, system świadczeń socjalnych i emerytalnych oparty jest na transferze środków wypracowanych przez młodsze pokolenia do sektora ludzi starych. Zasada ta gwarantuje bezpieczeństwo socjalne i względny dobrobyt seniorom, lecz ludziom młodym funduje nieuczciwe piramidy finansowe, nakładające coraz wyższe podatki w zamian za coraz niższe świadczenia.

W Europie jesteśmy (jeszcze) w grupie relatywnie młodych społeczeństw i jednocześnie w czołówce państw wydających największy procent dochodu narodowego na renty i emerytury. Mamy w związku z tym jedną z najwyższych stóp opodatkowania pracy osób niezamożnych, co jest szczególnie dotkliwe dla rozpoczynających pracę. Dla dużej części tych ludzi wartość ich pracy, pomniejszona o podatki i składki, jest mniejsza niż płaca minimalna lub koszt samodzielnego przeżycia. W rezultacie młodzi są wypychani z rynku pracy lub mają oferowane zatrudnienie śmieciowe. I jedno, i drugie powoduje, że wielu spośród nich w Polsce nie opłaca się pracować. Wyjazd za granicę staje się jedynym racjonalnym rozwiązaniem. Nadzieje, że powrócą i zasilą innowacyjnie gospodarkę, już okazały się płonne. Nadzieje, że nie wyjadą, bo skutki niżu demograficznego na rynku pracy będą działały na ich korzyść, są równie kruche. Już dziś wielu młodych twierdzi, że jeśli system podatkowy za bardzo ich przyciśnie z myślą o seniorach, wyjadą za granicę, skąd będą wspierać rodziców własnymi transferami. Jak twierdzą, będą przynajmniej mieli pewność, że ich pieniądze trafią pod właściwy adres.

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.