Debaty
Skarga konstytucyjna – rzeczywista potrzeba czy nierealna wizja?
doktryna prawa| Federalny Trybunał Konstytucyjny| formuła Hecka| model skargi konstytucyjnej| prawa obywatelskie| prawo konstytucyjne| skarga konstytucyjna| Trybunał Konstytucyjny
włącz czytnik– wprowadzenie do ustawy o Trybunale Konstytucyjnym odrębnych przepisów regulujących procedurę rozpoznania skarg konstytucyjnych, w tym uproszczenie procedury kontroli od strony formalnej z rozważeniem dwóch równoległych procedur – dla skargi na akt stanowienia prawa i na rozstrzygnięcie indywidualne,
– wprowadzenie dodatkowej przesłanki kontroli dla skargi na rozstrzygnięcie indywidualne,
– restrukturyzacja pracy Trybunału polegająca na utworzeniu w ramach Trybunału specjalnej jednostki zajmującej się kontrolą skarg na akt stosowania prawa; do rozważenia byłoby utworzenie specjalnych sekcji zajmujących się wstępną kontrolą tego rodzaju skarg wyposażonych w kompetencje do merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy na podstawie wydanego wcześniej wyroku pilotażowego,
– zmiana modelu rozpoznania skargi w kierunku szerszego wykorzystania posiedzeń niejawnych oraz ograniczenia roli instytucji rozprawy do spraw o szczególnym znaczeniu, z pozostawieniem Trybunałowi decyzji co do zasadności jej przeprowadzenia,
– uregulowanie kwestii skutków wyroku Trybunału w taki sposób, aby organ ten mógł w sposób wiążący określać konsekwencje prawne swego rozstrzygnięcia zarówno w skali makro, jak i względem sytuacji skarżącego.
W perspektywie ewentualnej reformy konieczne byłoby również wzmocnienie zasady subsydiarności przez reinterpretację wymogu „wyczerpania drogi prawnej” – na podobnych zasadach jak przy indywidualnej skardze do ETPC. Skarżący mógłby zwrócić się do Trybunału Konstytucyjnego dopiero po wyczerpaniu środków ochrony prawnej na drodze sądowej, zarówno tych zwyczajnych, jak i nadzwyczajnych w tym kasacji, skargi kasacyjnej czy skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA). Należałoby też zastanowić się nad szerszym wykorzystaniem instytucji skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia jako środka poprzedzającego wystąpienie skarżącego do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zbadania konstytucyjności indywidualnego rozstrzygnięcia. Z jednej strony możliwość złożenia skargi konstytucyjnej zaraz po uzyskaniu prawomocnego rozstrzygnięcia – tak jak to jest obecnie – wydaje się niejako skróceniem dystansu między skarżącym a Trybunałem, z drugiej strony skarga kasacyjna do Sądu Najwyższego (SN) i skarga konstytucyjna są środkami, które de facto konkurują ze sobą, skoro skarżący często musi decydować się na jednoczesne złożenie obu skarg. W postępowaniu karnym może też dochodzić do paradoksalnych sytuacji wynikających z faktu uchylenia orzeczenia przez sąd kasacyjny i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania sądowi drugiej lub pierwszej instancji. Każdy zatem wyrok sądu odwoławczego w sprawie karnej teoretycznie powodowałby możliwość otwarcia drogi do Trybunału Konstytucyjnego. W wypadku wprowadzenia skargi na akt stosowania prawa, dotychczasowe rozumienie zasady subsydiarności nie mogłoby się ostać.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.