Państwo
Fundacje polityczne – rozsądna propozycja
fundacje| Fundusz Ekspercki| partie polityczne
włącz czytnik5 marca 2012 r. do laski marszałkowskiej wpłynął projekt ustawy o fundacjach politycznych. "W obowiązującym obecnie systemie finansowania partii politycznych w Polsce brakuje skutecznych mechanizmów, które wymuszą na partiach politycznych przeznaczanie środków pochodzących z budżetu państwa na ważne i potrzebne prace merytoryczne oraz analityczno-badawcze. Reforma w tym zakresie jest nieodzowna i od wielu lat postuluje ją w swoich analizach m.in. Instytut Spraw Publicznych." - komentuje dr Jarosław Zbieranek.
Partie polityczne otrzymują na swoją działalność poważne środki finansowe z budżetu państwa (łącznie ponad 54 mln złotych rocznie). Niestety, zdecydowana większość z tych funduszy przeznaczana jest na działalność marketingową i rozbudowane kampanie medialne, które niewiele pozytywnego wnoszą do debaty publicznej. W obowiązującym obecnie systemie finansowania partii politycznych w Polsce brakuje skutecznych mechanizmów, które wymuszą na partiach politycznych przeznaczanie środków pochodzących z budżetu państwa na ważne i potrzebne prace merytoryczne oraz analityczno-badawcze. Reforma w tym zakresie jest nieodzowna i od wielu lat postuluje ją w swoich analizach m.in. Instytut Spraw Publicznych. Pojawiające się ostatnio propozycje w tym zakresie propozycje zasługują na szczególną uwagę.
Jak zostało już wspomniane – tylko niewielka część środków jakie partie otrzymują corocznie budżetu państwa, przeznaczana jest na ważne działania merytoryczne – przygotowywanie programów, polityk, zamawianie badań, raportów, opinii, analiz. Dzieje się tak mimo, że obowiązująca Ustawa o partiach politycznych nakłada na każdą partię otrzymującą subwencję obowiązek wyodrębnienia z niej Funduszu Eksperckiego przeznaczonego właśnie na finansowanie takich działań. Na Fundusz ten partie są zobowiązane przeznaczyć jednak stosunkowo niewielką cześć środków – bo zgodnie z ustawą „od 5 do 15%” kwoty subwencji. W praktyce partie polityczne przekazują na niego minimalne, wymagane ustawowo środki (5%), które i tak nie są przez nie w pełni wykorzystywane, a traktowane niekiedy jako swoista rezerwa na „czarną godzinę”. Jest to o tyle łatwe, że brak jest efektywnych mechanizmów kontroli i rozliczania wydatków z Funduszu m.in. z nieprawidłowości nie przewiduje się skutecznych sankcji.
W efekcie – obecnie Fundusz Ekspercki w formie zapisanej w Ustawie o partiach politycznych jest rozwiązaniem nieskutecznym i fasadowym. Konieczna jest więc albo głęboka reforma zasad jego funkcjonowania, albo podjęcie większego wyzwania jakim byłoby wprowadzenie innego mechanizmu, który pozwoli na osiągnięcie zbliżonego celu.
Drugą drogę wybrali pomysłodawcy powołania w Polsce fundacji politycznych, które mają być docelowo swoistymi partyjnymi ośrodkami analitycznymi (think-tankami). Zgodnie z projektem ustawy o fundacjach politycznych każda partia będzie zobowiązana do stworzenia takiej instytucji i przeznaczanie na jej funkcjonowanie poważnej części subwencji budżetowej. Warto podkreślić, że fundacje polityczne to instytucje znane już od wielu lat w państwach europejskich, (funkcjonują m.in. w Niemczech czy Hiszpanii) dobrze wypełniające swoje funkcje.
Co do ogólnych założeń i celów, należy uznać, że propozycja ustanowienia fundacji politycznych stanowi propozycję wartościową i potrzebną. Ich funkcjonowanie może przyczynić się do podniesienia jakości życia publicznego w Polsce. Mogą one stanowić swoiste kuźnie idei, podstawę dla długofalowych i rozbudowanych prac analityczno-badawczych na rzecz partii politycznych, która wpłynie na poziom opracowywanych propozycji i projektów ustaw. Co ważne, instytucje takie mogą podejmować stałą, bądź doraźną współpracę z organizacjami pozarządowymi i ośrodkami akademickimi, angażować się w kampanie społeczne i edukacyjne skierowane bezpośrednio do obywateli (a także np. Polonii poza granicami kraju). Niewątpliwie duży potencjał i możliwości wszechstronnych działań nowych instytucji stanowi o jej ogromnej przewadze nad funkcjonującym obecnie funduszem eksperckim, który jest niczym innym tylko kategorią budżetową. Na podkreślenie zasługuje równocześnie fakt, że powstanie Fundacji politycznych (przy założeniu, że partie polityczne będą przeznaczać na ich funkcjonowanie nie mniej niż 25 % subwencji) będzie oznaczało ograniczenie środków z budżetu państwa, jakie mogą być przeznaczane na kosztowne, ale niewiele wnoszące do debaty publicznej kampanie promocyjne i medialne partii politycznych.
Powrót do prac nad ustawą o fundacjach politycznych jest dobrą wiadomością - warto je kontynuować (zostały przerwane wraz z końcem ubiegłej kadencji). Pewne niejasności, niedociągnięcia (w szczególności dotyczące kwestii technicznych) mogą zostać dość szybko uzupełnione w toku prac parlamentarnych.
Jarosław Zbieranek - doktor nauk prawnych, politolog. Kierownik Programu Prawa i Instytucji Demokratycznych w Instytucie Spraw Publicznych. Specjalizuje się w prawie konstytucyjnym. Autor kilkudziesięciu publikacji m.in. Finansowanie partii politycznych w Polsce – kierunki zmian, Warszawa 2009.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.