Publicystyka
Jury Konstytucyjne Emanuela Sieyèsa, czyli sędziowie w obronie narodu przed ludem
Emanuel Sieyès| Francja| jury konstytucyjne| Konstytucja Roku VIII| Ludwik XVI| Napoleon Bonaparte| Platon| Rewolucja francuska| Trybunał Konstytucyjny| żyrondyści
włącz czytnikPodsumowując koncepcje Sieyèsa dotyczące specjalnego organu – jury konstytucyjnego – można określić jego cechy (tu znowu odwołuję się do prac A. Sulikowskiego oraz M. Goldoniego) w kilku punktach:
1. miał to być organ elitarny, złożony z wykształconych, wyspecjalizowanych sędziów na kształt platońskiej idei króla-filozofa (w kolegialnym wydaniu); wybór do jury miał być ukoronowaniem politycznej kariery parlamentarzysty i wpływać na jego postawę w trakcie wykonywania mandatu – po to aby zwiększyć szansę na wybór
2. miał się odznaczać niezależnością kompetencyjną od innych władz oraz szczególną pozycją ustrojową poza ścisłym trójpodziałem władzy, a także niezależnością od innych władz (w sposób zbliżony do współczesnej sędziowskiej niezawisłości)
3. celem jury miało być korygowanie błędów popełnianych przez niebezpieczny, bo nie zawsze racjonalny parlament,
4. strategią jury miało być wspieranie postępu i optymalizacja konstytucji jako aktu prawnego poprzez ustalanie przez sędziów treści jej norm w drodze wykładni. M. Goldoni zwraca uwagę na istotny kontekst historyczno-ustrojowy. Jury miało służyć wzmocnieniu konstytucji i idei rządów konstytucyjnych. W czasach, kiedy powstała koncepcja Sieyèsa, konstytucja pisana była wciąż nowością. Rządy terroru podważyły zaufanie do władz i konstytucji. Autorytet ustawy zasadniczej należało budować prawie od zera przede wszystkim wzmacniając ją poprzez system gwarancji.
„Prawa stworzono aby kierować mądrymi, z nadzieją, że nie będzie to potrzebne, ale także by kontrolować złych, których twardość serc nie przeszkodzi im w popełnieniu zbrodni”. Platon
Koncepcja Sieyèsa zasługuje na zainteresowanie i refleksję. Jednych doprowadzi do wniosku, że wszystko już było, drugich być może zafrapuje surowymi ocenami korpusu wyborczego, czyli ludu, inni skupią się na kontrowersyjnej biografii Sieyèsa odwracając oczy od tego co głosił, jeszcze inni dostrzegą u francuskiego autora liczne echa dawniejszych myślicieli, jak chociażby Platon, ale i inspirację dla późniejszych – jak Benjamina Constanta, który był zafascynowany dorobkiem Sieyèsa. To Platon w „Państwie” stwierdził, że „Prawa stworzono aby kierować mądrymi, z nadzieją, że nie będzie to potrzebne, ale także by kontrolować złych, których twardość serc nie przeszkodzi im w popełnieniu zbrodni”. Uznawanie „jury konstytucyjnego” za protoplastę obecnych trybunałów konstytucyjnych byłoby nieuprawnionym uproszczeniem. A jednak idea jury i postulaty Sieyèsa wywarły istotny wpływ na kształt wielu z nich.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Brak art. powiąznych.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.