Publicystyka



Kapitał i państwo – kto więcej nabruździł?

Jacek Żakowski| kapitalizm| kapitał| Radosław Markowski| skarb państwa

włącz czytnik

Państwo posiada wszystkie te cechy (zło, bezwzględność i pazerność) w takim samym stopniu, poza ostatnią – nie stara się mianowicie być racjonalne. Sterują nim wyborcy i państwo działa w coraz krótszych interwałach między strzelistymi aktami wyborów, a i wtedy najczęściej niezbyt mądrze. Nie byłoby dzisiejszego kryzysu, kłopotów, czy jak zwał ten bałagan, gdyby państwa wydawały tyle mniej więcej co miały i mają w pugilaresach swojego, tj. ludziom odebranego perswazją, a w razie potrzeby siłą.

Kapitał, w tym zwłaszcza wraży, czyli głównie amerykański i ruski nie da się lubić, tak jak nie da się lubić państwo, które żyje i działa głównie dla siebie i swoich procedur. Z dwojga złego człowiek racjonalny i w miarę zarazem rozumny powinien stawiać na kapitał, bowiem można przejrzeć mechanizm jego działania. Kapitał funkcjonuje samoistnie, bowiem kapitaliści nie są w stanie sterować kapitałem, zwłaszcza w jego bezwolnej masie, a to sprawia, że mechanizm kapitalizmu działa dość przewidywalnie. Państwo to ludzie i pokażcie mi proszę tego, kto jest w stanie ich myśli i przyszłe czyny przeniknąć oraz w złu przez nich czynionym pohamować, zwłaszcza jeśli zmuszeni jesteśmy działać w obronie przed państwem w tłumie, z którym się zazwyczaj całkowicie nie zgadzamy.

Poprzednia 123 Następna

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Artykuły powiązane

 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.