Publicystyka
Kto uchwala takie prawo
legislacyjny bubel| narty| ratownictwo górskie| wyciąg narciarski
włącz czytnikArt. 4. Osoby przebywające w górach obowiązane są do zachowania należytej staranności w celu ochrony życia i zdrowia własnego oraz innych osób.
Z tego wynika, że wystarczy zostać na nizinach i już nie jesteśmy do żadnych takich głupot zobowiązani i możemy nasze życie i zdrowie chronić ze zwykłego rozsądku, a nie z ustawowego obowiązku.
A te głupie taterniki mówią, że tylko w górach pełna swoboda jest.
Poza tym ustawodawca zobowiązuje nas w tym punkcie do
1) zapoznania się z zasadami korzystania z danego terenu, obiektu lub urządzenia i ich przestrzegania;
To jest zupełna nowość, bo jak dotąd w żadnych okolicznościach nie musieliśmy zapoznawać się z okolicą i jej właściwościami. Byliśmy nad morzem, w lesie, a nawet za granicą i zawsze starannie omijaliśmy wszelkie informacje, jakie mogłyby nam pomóc w znalezieniu się w nieznanym terenie.
2) stosowania się do znaków nakazu i zakazu umieszczanych przez podmioty, o których mowa w art. 3 ust. 1;
Zapoznajemy się przede wszystkim z art, 3 ust. 1 aby dowiedzieć się, co za podmioty ustawiają nam zakazy i nakazy.
3) zapoznania się oraz dostosowania swoich planów aktywności do umiejętności, aktualnych warunków atmosferycznych, prognozy pogody, komunikatu lawinowego dla danego obszaru i zastosowania się do zaleceń i ograniczeń wynikających z ogłoszonego stopnia zagrożenia lawinowego oraz z panujących i przewidywanych warunków atmosferycznych;
Tu prawodawca, wierząc w moc swoich prerogatyw poszedł jednak za daleko. Mądrości zadekretować się nie da.
4) użytkowania sprzętu odpowiedniego do rodzaju podejmowanej aktywności, sprawnego technicznie i zgodnie z jego przeznaczeniem i zasadami użycia;
Nasza żona ułożyła właśnie narty na skrzyżowanych kijkach i zamierza się opalać. Dziecko wzięło jedną swoją nartkę i grzebie nią w śniegu dziurę. Jako praworządny obywatel zabraniamy im tego stanowczo, ale bez użycia przemocy (USTAWA o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie z dnia 29 lipca 2005 r.) i zapisujemy w notesie, aby następnego dnia wziąć leżak dla żony i łopatkę dla synka.
5) bezzwłocznego informowania podmiotów uprawnionych do wykonywania ratownictwa górskiego o zaistniałym wypadku lub zaginięciu osoby oraz o innych zdarzeniach nadzwyczajnych mogących mieć wpływ na bezpieczeństwo osób.
Nie poinformowanie o wypadku lub zaginięciu już i tak podlega pod art. 162 § 1 k.k., zgodnie z którym, kto człowiekowi (…) nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.