Publicystyka



Kto uchwala takie prawo

legislacyjny bubel| narty| ratownictwo górskie| wyciąg narciarski

włącz czytnik
Kto uchwala takie prawo
Wyciąg orczykowy na Kotelnicy Białczańskiej. Foto: bialkatatrzanska.pl

Na fatalne ustawodawstwo narzekają już nie tylko zwykli ludzie, których to bezpośrednio dotyka, ale nawet posłowie. Ci ostatni wprawdzie głównie wtedy, gdy da się przy pomocy określeń typu „legislacyjny bubel” dowalić stronie przeciwnej.

Jeżeli ustawa nie dotyczy jednego z naprawdę spornych politycznie punktów, różnice zdań między posłami zacierają się i do pracy zasiada zespół ludzi mających kilka cech wspólnych.

1. Przekonanie, że dorosły obywatel nie jest w stanie kierować swoim życiem.
2. Przekonanie, że to właśnie urzędnik jest powołany do kierowania życiem obywatela.
3. Związany z tym strach przed odpowiedzialnością sądową.
4. W efekcie, dążenie do jak największego ubezwłasnowolnienia obywateli
5. Dążenie do uszczęśliwienia wszystkich, czyli paniczny strach przed mniejszościami.

To są cechy wynikające z politycznej poprawności, którą równo dotknięte są wszystkie polityczne odcienie, od skrajnej lewicy, do skrajnej prawicy. To w końcu nie kto inny, jak posłowie mieniący sami siebie „prawicą” domagali się uchwalenia skrajnie restrykcyjnej ustawy „antynikotynowej”, której nie sprzeciwili się posłowie mieniący sami siebie „liberałami”.
Do tego dochodzi nieumiejętność myślenia o dwóch rzeczach naraz, co za tym idzie kompletny brak przewidywania skutków ubocznych wydanego przepisu.
Postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej ustawie, która jest najlepszym przykładem owej - daleko idącej - zgodności posłów. W żadnym z wielu głosowań nie otrzymała mniej niż 400 głosów.

Ustawa nosi tytuł „O bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich” i jest stosunkowo krótka. Tylko 8 rozdziałów, 45 artykułów, 97 ustępów i 145 punktów. A może 98 ustępów i 143 punkty. Też możliwe. Ale ten rząd wielkości. Przyrównując objętość ustawy do jej tematu, uderza niewspółmierność tych wielkości. Charakterystyczne  jest, że 74 razy pada w niej słowo „kontrola” odmieniane w najróżniejszych przypadkach.

Co robi ta ustawa?
Ustawa określa. Co określa? Określa różne rzeczy.
Np. twoje, czytelniku, obowiązki, kiedy się wreszcie wyrwiesz zza biurka i postanowisz pojechać w góry. Pecha masz gdy chcesz tych górach pojeździć na nartach, bo wtedy ustawa określa Twoje obowiązki w szczególności.

Rozdział1. Przepisy ogólne. Art. 1. Ustawa określa:
2) obowiązki osób przebywających w górach oraz na zorganizowanych terenach narciarskich, a w szczególności uprawiających sport, rekreację lub turystykę;

Poprzednia 123 Następna

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Artykuły powiązane

 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.