Publicystyka



Na wokandzie: język sali sądowej

erystyka| etykieta sądowa| język| język ciała| komunikacja werbalna| manipulacja| perswazja| retoryka| sala sądowa

włącz czytnik

Innym, nie do końca właściwym, wyborem będzie posłużenie się przez adwokata czy radcę prawnego stylem wysokim. Problemem dla odbiorców stanie się wtedy nadmierna ornamentyka i kwiecistość jego wypowiedzi. Zbyt długie i skomplikowane frazy mogą bowiem zachwycać swoim pięknem, ale są często niezrozumiałe dla uczestników postępowania, w dodatku ocierają się o kicz lub po prostu nim są.

Najlepiej zatem, by pełnomocnik posługiwał się w trakcie swoich wystąpień stylem średnim z elementami stylu wysokiego. Dzięki temu w jego wypowiedziach pojawi się jasność, prostota i zwięzłość, a to z kolei pozwoli odbiorcom na właściwe odczytanie jego intencji oraz przekona o racjonalności, a nie manipulacyjności, przytaczanych argumentów.

Ascetycznie, racjonalnie i ornamentowo

Skuteczność argumentacji pełnomocnika posługującego się stylem średnim z elementami stylu wysokiego wzrasta także dzięki konkretności, obrazowości i spójności prezentowanych komunikatów. Właściwie przygotowane i przemyślane konstrukcje werbalne, oparte na zasadach retoryki, będą przekonujące dzięki użytym w nich środkom językowym.

Spójność wypowiedzi uzyskuje pełnomocnik w efekcie posługiwania się zasadą tzw. odwróconej piramidy. Polega ona na przekazaniu w pierwszym zdaniu najważniejszej informacji albo sformułowaniu w jasny i wyraźny sposób tezy wystąpienia, zaś w następnych zdaniach – na uzupełnianiu tej informacji przez podanie kolejnych szczegółów lub przytaczanie w kolejności od najważniejszego do najmniej istotnego argumentów potwierdzających postawioną tezę. Dobrze jest także posłużyć się w tym celu wyliczeniem: „po pierwsze…”, „po drugie…”, „po trzecie…”, ponieważ potwierdza ono przygotowanie i kompetencję mówiącego. Nie należy natomiast nawiązywać, nawet jeśli się o nich wie, do argumentów adwersarza, które nie są zgodne ze stanowiskiem mówcy. Jednostronność argumentacji wzmacnia bowiem jej skuteczność.

Z kolei osiągniecie waloru obrazowości i konkretności gwarantuje użycie metafor językowych, frazeologizmów oraz określeń nazywających bardzo precyzyjnie zjawiska, które są przedmiotem wystąpienia pełnomocnika. Zatem, przykładowo, nie należy mówić: „Mój klient był tam krótko”, tylko: „Mój klient spędził tam dziesięć minut”, albo zamiast: „Mój klient był w domu po godz. 22” lepiej stwierdzić: „Mój klient przyjechał (przyszedł) do domu po godz. 22”. W ten prosty sposób w umysłach uczestników rozprawy powstanie wyrazisty, szczegółowy obraz wydarzeń, o których mowa, a tym samym łatwiej im będzie przyjąć argumentację pełnomocnika.

Warto także, dla zwiększenia obrazowości, a co za tym idzie skuteczności wypowiedzi, wybrać do uporządkowania komunikatu jedną z metafor pojęciowych, które oddziałują zarówno na to, co racjonalne, i na to, co emocjonalne w umyśle odbiorców. Cztery z tych metafor – wojenna, budowli, widowiska lub drogi – są powszechnie wykorzystywane w komunikacji językowej, dlatego ich planowe stosowanie przez adwokata czy radcę nie będzie miało charakteru ornamentowego, lecz zostanie zaakceptowane jako proces naturalny. W ten sposób nie nachalnie, ale z reguły skutecznie, udaje się pełnomocnikowi wyrazić swoją ocenę prezentowanej kwestii. Metaforyka wojenna jest z reguły jednoznacznie negatywna (walczyć, bronić się przed atakami, odpierać atak), natomiast pozostałe trzy metafory mogą wyrażać zarówno negatywne, jak i pozytywne wartościowanie – w zależności od wybranego słownictwa. I tak ruina, zburzenie, cyrk, tanie sztuczki, przeszkody na drodze czy zakręty życiowe wprowadzają ocenę negatywną. Z kolei fundament, filar, scenariusz, pierwszoplanowa rola albo prosta droga, właściwy kierunek wyrażają najczęściej opinię pozytywną.

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.