Publicystyka



Projekt projektu

elektroniczne doręczenie| Kodeks postępowania cywilnego| sąd elektroniczny

włącz czytnik

Poprawki nie ominą także Elektronicznego Lubelskiego Sądu Dla Roszczeń Przedawnionych Uprawomocnianych Na Awizie. Niestety jakoś nie wspomina się o wprowadzeniu obowiązku złożenia przez powoda (lub jego pełnomocnika) oświadczenia pod rygorem 233 kk że zgłoszone dowody znajdują się w jego posiadaniu. Co, jak podejrzewam, spowodowałoby drastyczne zmniejszenie wpływu spraw do tegoż sądu. Nie ma też nic o wyłączeniu w postępowaniu elektronicznym stosowania art. 139§1 kpc do pierwszego doręczenia w sprawie. Zamiast tego proponuje się możliwość składania „z góry” wniosku u umorzenie postępowania w przypadku braku podstaw do wydania nakazu zapłaty, albo nieaktualnego adresu pozwanego, niestety bez wyraźnej sankcji procesowej ani karnej za ponowne złożenie takiego samego pozwu, na zasadzie, a nuż może tym razem nie odbiorą i się uprawomocni. Zdecydowano się natomiast – i słusznie - naprawić idiotyzm zawarty w przepisie art. 505(37) kpc polegający na konieczności wzywania najpierw powoda do uzupełnienia już raz wniesionego pozwu, a potem pozwanego do uzupełnienia jego skutecznie wniesionego sprzeciwu (zresztą bez żadnej sankcji w wypadku nie zrobienia tego). Przepis ma teraz stanowić, że jedynym brakiem podlegającym uzupełnieniu będzie brak pełnomocnictwa, o co (podobno) autorom przepisu chodziło od samego początku. Szkoda więc, że tego nie napisali, bo niestety „usunięcie braków formalnych pozwu i uzupełnienie pozwu w sposób właściwy dla danego postępowania” oznacza konieczność wezwania do złożenia pozwu na formularzu, podpisanym, z odpisami, pełnomocnictwem, KRS, itd, itp. bo taka właśnie forma jest „właściwa” dla postępowania w papierowym sądzie.

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.