Publicystyka



Rząd mniejszościowy

Izba Gmin| Jerzy Buzek| Kazimierz Marcinkiewicz| Leszek Miller| Marek Belka| Norwegia| Partia Pracy| rząd mniejszościowy| Storting| większość parlamentarna

włącz czytnik

Zgodnie ze zwyczajami konstytucyjnymi Kanady, kompetencje w zakresie zapobiegania występowaniu rządów mniejszości posiada gubernator generalny, sprawujący władzę wykonawczą w imieniu królowej, który w przypadku nieuzyskania przez rząd większościowego poparcia członków parlamentu może rozwiązać parlament i zarządzić powtórne wybory. Niemniej zakres jego władzy dyskrecjonalnej umożliwia mu utworzenie rządu przy poparciu partii innych niż ugrupowanie, które wygrało wybory. W takiej sytuacji najczęściej powstaje rząd o charakterze mniejszościowym i, co istotne, rzadko zdarza się, by partia, z której wywodzi się premier, szukała możliwości zawiązania koalicji, preferując funkcjonowanie przy poparciu mniejszości, z jednoczesną gotowością do ustępstw w kwestiach programowych oraz legislacyjnych.

W przypadku formułowania rządu przez partię, która nie uzyskała większości w parlamencie, takie działanie nie powinno dziwić, gdyż koalicja z ugrupowaniem o podobnym lub większym poparciu i — siłą rzeczy — zbliżonym elektoracie może okazać się politycznie nieopłacalna. Zaufanie wobec ugrupowania biorącego na siebie większą odpowiedzialność może w niekorzystnej sytuacji politycznej zostać przeniesione na koalicjanta, a dość powszechnym zjawiskiem jest wchłanianie elektoratu mniejszych partii przez większe, wchodzące w skład koalicji. W przypadku rządu mniejszościowego zaś sytuacja jest klarowna, ugrupowanie ponosi pełną odpowiedzialność za politykę rządu, mimo iż niektóre postulaty realizowane są we współpracy z innymi uczestnikami sceny politycznej. Wszelkie zatem sukcesy lub porażki rządu owocują wzrostem lub spadkiem poparcia partii, która ten rząd utworzyła.

Dodatkowo warto wspomnieć, iż funkcjonowanie rządu mniejszościowego może być efektywnym narzędziem budowania poparcia w sposób z natury właściwy dla opozycji. Rząd może w takiej sytuacji zgłaszać projekty niezwykle nośne medialnie, zdając sobie sprawę z tego, iż nie mają one szansy na wejście w życie, a zatem nie ma realnych obaw, że zostaną one zrealizowane. Jakkolwiek mało szlachetnie to brzmi, to należy mieć na uwadze polityczne realia, np. hipotetyczną sytuację, w której rząd mniejszościowy zgłasza projekt ustawy, zgodnie z którą politycy będą pracować pro bono tj. nie będą pobierać wynagrodzenia. Oczywiście takie działanie będzie skazane na porażkę, tym niemniej będzie to jasny sygnał dla społeczeństwa, iż dane ugrupowanie dba o dyscyplinę finansów publicznych nawet kosztem rezygnacji z własnego uposażenia. Niewątpliwie taka linia polityczna wymaga umiejętnego działania i nie zawsze prowadzi do zamierzonego efektu. Np. w Kanadzie jedną z wymienianych form działania rządu mniejszościowego jest funkcjonowanie w sposób charakterystyczny dla rządu większościowego. Podejście to przyjął jeden z premierów i Rada Ministrów pod jego przewodnictwem działała w taki sposób niemal przez rok, przegrywając jednak głosowanie nad ustawą budżetową, co położyło kres rządowi. Niemniej wobec słabej opozycji i braku woli parlamentu do przeprowadzenia kolejnych wyborów taktyka ta może przynosić efekty nawet w sytuacji, gdy rząd nie jest w stanie uzyskać odpowiedniego poparcia dla swych projektów.

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Artykuły powiązane

Brak art. powiąznych.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.