Publicystyka
Rząd mniejszościowy
Izba Gmin| Jerzy Buzek| Kazimierz Marcinkiewicz| Leszek Miller| Marek Belka| Norwegia| Partia Pracy| rząd mniejszościowy| Storting| większość parlamentarna
włącz czytnikNależy więc podkreślić, iż w Niemczech występowanie rządu mniejszościowego ma co do zasady charakter doraźny, tym niemniej zdarzają się wyjątki, które można potraktować jako argument w sprawie zasadności i skuteczności takiej formy działania organów wykonawczych.
Choć Wielka Brytania i właściwy jej system westminsterski znajdują się na odmiennym — jeśli chodzi o sferę współpracy partii politycznych — biegunie niż Skandynawia, to tam także występowały rządy o charakterze mniejszościowym, które uzyskiwały poparcie partii dysponujących znikomą liczbą mandatów. Uzmysławia to powszechność takiego zjawiska, gdy weźmie się pod uwagę, iż podatny na występowanie rządu mniejszościowego jest nawet system z założenia dwupartyjny, w którym jest duże prawdopodobieństwo uzyskania większości przez jedną partię. Jednak w przypadku Wielkiej Brytanii, ze względu na specyfikę tego systemu, rządy mniejszościowe nie osiągały w swej działalności sukcesów na miarę swych skandynawskich odpowiedników. Przykładem może być rząd mniejszościowy Partii Pracy w latach 1976–1979, funkcjonujący wprawdzie przy poparciu Partii Liberalnej, niemniej nieposiadający większości w Izbie Gmin. Fakt ten sprawił, iż w owym czasie sceptyczna wobec Partii Pracy Izba Lordów głosowała przeciwko szeregowi ustaw, które nie mogły zostać „odwrócone” wskutek decyzji Izby Gmin. Mimo to aż do 2010 r. rządy w Wielkiej Brytanii funkcjonowały w systemie, w którym od osiemdziesięciu lat nie występowała forma pełnej koalicji. Rząd mniejszościowy był zatem jedyną możliwością, jeśli chodzi o sprawowanie władzy w warunkach jednopartyjnej większości, choć jego rzadkie występowanie nie pozwoliło na wykształcenie się dobrze ugruntowanej tradycji w tej sferze. W rezultacie nawet w systemie rządów, w których, jak wspomniano, werdykt wyborczy jest z zasady dosyć jednoznaczny, rządy mniejszościowe funkcjonowały częściej niż koalicje powyborcze. Jak zatem widać na przykładzie omawianych państw, rządy mniejszościowe nie muszą być zarówno zjawiskiem rzadkim, jak i negatywnym czy przejściowym, a sama ich koncepcja może stanowić punkt wyjścia do planowania polityki, niekoniecznie zaś środek ostateczny.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Brak art. powiąznych.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.