Publicystyka



Stoik na rynku pracy

bezczynność| CV| gospodarka| Marek Aureliusz| praca| prekariat| prekariusz| rynek pracy| Seneka| stoicyzm| stoik

włącz czytnik
Stoik na rynku pracy
Foto: sxc.hu

Prekariusze wszystkich krajów – zachowajcie stoicki spokój i walczcie o siebie!

Praca to dziś dla wielu ludzi przykre doświadczenie. Z jednej strony wywołuje niedostatek, wyczerpanie fizyczne albo problemy zdrowotne, z drugiej – stres czy poczucie swego rodzaju zniewolenia, będącego skutkiem manipulacji czy kulturowych stereotypów.
Jak sobie z tym radzić? Na jakie kompromisy warto iść, a na jakie już nie? Czy antyczny stoicyzm byłby postawą pomocną na współczesnym rynku pracy? Czy taka strategia mogłaby na coś nam się przydać?

Gospodarka jako ekosystem

Antyczni stoicy uważali rzeczywistość za połączony system wzajemnych naturalnych oddziaływań. Jako że wszystkim rządzą jakieś prawa, nie oddzielali natury od kultury. Traktowali człowieka jak część natury, dlatego kultura i cywilizacja były dla nich tylko wyrazem rządzących naturą praw. Wydaje się nam, że kontrolujemy rzeczywistość, ale raczej jedynie zawieramy złożony kontrakt z kierującymi nią prawami, nigdy tych praw w pełni nie rozumiejąc.

Tak też jest z szeroko rozumianą gospodarką. Stanowi ona złożoną interakcję praw pochodzących z różnych dziedzin, począwszy od matematyki (makroekonomia), przez technologię, psychologię (ludzkie potrzeby i dążenia), kulturę (moda, trendy), etykę (normy moralne), socjologię –  aż po nauki polityczne. Szczegółowe relacje między tymi dziedzinami są nie do przewidzenia, a tym bardziej nie da się nad nimi zapanować. Nowe odkrycie nieznanego naukowca z Finlandii, wykazujące, że jakiś produkt czy używka ma szkodliwy wpływ na zdrowie, może zmobilizować polityków walczących o głosy w Niemczech, a to z kolei – doprowadzić do zamknięcia fabryki na Tajlandii. Akcja performera z Nowej Zelandii połączona z internetowym ruchem społecznym lansującym produkt, który wyszedł z użycia dwadzieścia lat temu, może doprowadzić do rozbudowy fabryki w Finlandii oraz do migracji zarobkowej pracowników z sąsiadujących z Finlandią krajów.

System zjawisk połączonych prowadzi do wzrostu gospodarczego w jednym regionie i recesji w drugim − i mamy na to tylko częściowy wpływ. Ale, powie stoik, to nie jest nic nowego: świat zawsze taki właśnie był i zawsze będzie. Zmiana to zasada, która nim kieruje. „Co stoi, ma upaść” – powiada Seneka. Jedyna różnica między współczesnością a minionymi epokami polega na tym, że dzisiaj zmiany zachodzą szybciej, a człowiek jest ich bardziej świadomy. Poza tym nic nowego.

Poprzednia 1234 Następna

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.