Świat



ETPC: nakaz przeszukania redakcji gazety nie może być zbyt ogólny

ETPC| Luksemburg| prawo do wolności wypowiedzi)| przeszukanie| redakcja

włącz czytnik
ETPC: nakaz przeszukania redakcji gazety nie może być zbyt ogólny

Europejski Trybunał Praw Człowieka w wyroku z 18 kwietnia br. uznał, iż nakaz przeszukania pomieszczeń redakcyjnych gazety jedynie w celu ustalenia tożsamości dziennikarza, wydany bez szczegółowego określenia zakresu przeszukania, stanowił naruszenie prawa do prywatności oraz wolności wypowiedzi.

Skarga została wniesiona przez wydawcę gazety codziennej, w której opublikowano kontrowersyjny artykuł od działalności jednego z urzędników opieki społecznej i jego pracy z rodziną, w której rodzice stracili prawo opieki nad dziećmi. Artykuł ujawniał nazwiska zainteresowanych osób. W sprawie tej zostało wszczęte postępowanie karne, w ramach którego sędzia śledczy wydał nakaz przeszukania pomieszczeń redakcyjnych gazety oraz zatrzymania rzeczy. Nakaz miał na celu ustalenie tożsamości autora artykułu. Zgodnie z raportem policyjnym dziennikarz, który napisał zakwestionowany artykuł, dobrowolnie wydał im swój notebook i liczne dokumenty. Zdaniem policji czynności te w żadnej mierze nie groziły naruszeniem dziennikarskiej wolności wypowiedzi.

Trybunał nie zgodził się z tą argumentacją i stwierdził naruszenie art. 8 Konwencji o prawach człowieka (prawo do poszanowania życia prywatnego) oraz art. 10 Konwencji (prawo do wolności wypowiedzi). Rząd luksemburski twierdził, że przeszukanie redakcji było konieczne dla ustalenia tożsamości dziennikarza zakwestionowanego artykułu. Tymczasem artykuł ten był podpisany imieniem i nazwiskiem, a osoba o bardzo zbliżonych personaliach figurowała w oficjalnym spisie dziennikarzy działających w Luksemburgu jako dziennikarz tej właśnie gazety. Można było zatem skorzystać ze znacznie mniej inwazyjnych środków dla ustalenia tożsamości autora niż przeszukanie pomieszczeń redakcji. Przeszukanie było tym samym nieproporcjonalne do realizowanego celu i naruszało art. 8 Konwencji.

Poważniejszy zarzut dotyczył ochrony prawa do dziennikarskiej wolności wypowiedzi, której elementem jest ochrona dziennikarskich źródeł informacji. Wykonanie nakazu przeszukania dało w efekcie policjantom dostęp do informacji, które nie były przeznaczone do publikacji i które mogły zawierać personalia osób dostarczających dziennikarzowi informacji. Celem nakazu było "zatrzymanie wszelkich dokumentów lub przedmiotów, bez względu na formę lub środek przekazu, związanych z zarzucanym przestępstwem". Trybunał uznał, iż takie sformułowanie nakazu przeszukania redakcji było zbyt szerokie i dawało władzom państwowym nazbyt daleko idące uprawnienia. Tym samym środek ten był nieproporcjonalny do realizowanego celu – czyli do ustalenia tożsamości jednego dziennikarza – a zakres przeszukania, aby zachować gwarancje z art. 10 Konwencji, powinien był zostać sformułowany w znacznie węższy i bardziej konkretny sposób.

Poprzednia 12 Następna

Świat

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.