Świat
Eurodeputowani o polityce spójności 2014-2020
Komisja Europejska| Parlament Europejski| polityka spójności
włącz czytnikTrwają negocjacje na temat przyszłości unijnej polityki spójności, która od lat pomaga w likwidacji zacofania najmniej uprzywilejowanych regionów UE. Parlamentarna Komisja Rozwoju Regionalnego odrzuciła właśnie wnioski Komisji Europejskiej dotyczące ustalenia warunków makroekonomicznych dla podmiotów starających się o dostęp do funduszy spójności w latach 2014-2020. W sumie łączna pula środków w tym okresie ma wynieść około 330 mld euro.
W komisyjnym głosowaniu deputowani sprzeciwili się niektórym propozycjom KE w sprawie polityki spójności.
Komisja Europejska jest za tym, aby móc zawiesić całość lub część środków z funduszu spójności, jeśli dane państwo członkowskie nie będzie sobie radzić z dyscypliną budżetową. Posłowie do PE zdecydowali usunąć ten punkt, obawiając się, że kraje w tarapatach finansowych stracą dostęp do nowych inwestycji w momencie, gdy potrzebują ich najbardziej.
Parlamentarzyści sprzeciwili się także innemu pomysłowi KE, aby przeznaczyć specjalną rezerwę w funduszach spójności w wysokości 5 proc. tylko dla tych państw UE, które wypełnią unijne cele makroekonomiczne do roku 2020.
Wraz z rozszerzeniem UE na kraje Europy Środkowej i Wschodniej, w tym Polskę, polityka spójności stała się jedną z kluczowych inicjatyw UE. W szczególności Unia Europejska finansuje projekty na poziomie regionalnym promujące wzrost, tworzenie miejsc pracy, konkurencyjność i zrównoważony rozwój. Polityka spójności Unii Europejskiej to przede wszystkim pomoc w formie dotacji dla regionów.
W budżecie na lata 2014-2020 KE proponuje na politykę spójności 336 mld euro, czyli 33 proc. wszystkich funduszy UE; dodatkowe 40 mld euro ma wesprzeć inwestowanie w transgraniczny transport, energię i telekomunikację.
11 i 12 lipca deputowani głosowali nad udzieleniem przedstawicielom PE mandatu w negocjacjach z KE i Radą UE.
Posłowie do PE podkreślają, że ostateczna umowa zostanie osiągnięta tylko w wypadku, gdy dojdzie do porozumienia w sprawie wszystkich elementów przyszłego finansowania UE, w tym wieloletnich ram finansowych.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
J. Lewandowski o szczycie UE: tym razem powinno się udać zawrzeć kompromis budżetowy
Piotr Serafin: Cała (nie)prawda o szczycie w Brukseli
Biuletyn Kompas - Po konsultacjach ustawy o zasadach realizacji programów operacyjnych polityki spójności
Biuletyn Kompas - O NGO i funduszach UE w gmachu Senatu RP a zaufanie władzy do obywateli
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.