Świat



Wóycicki: Internet i „wojna informacyjna” prezydenta Putina. Raport Akademii Krzyżowa

Aleksander Dugin| antysemityzm| Bronisław Łagowski| Igor Panarin| Internet| Janusz Korwin-Mikke| memy| OSW| propaganda| Rosja| Samoobrona| Stanisław Michalkiewicz| trolling| Ukraina| wojna hybrydalna| Władimir Putin| zielone ludziki

włącz czytnik

Kultura polityczna a wojna informacyjna

[...]Wykorzystanie Internetu i sieci społecznościowych w celach polityczno-propagandowych w dużym stopniu zaskoczyło demokratyczny Zachód. Oczywiście widziano możliwości, jakie stwarza Internet dla prowadzenia kampanii wyborczej, czego nowatorskim przykładem była pierwsza kampania wyborcza prezydenta Obamy. Zrozumieli to również polscy politycy, chętnie używający Twittera. Zwrócono uwagę na znaczenie Internetu podczas wiosny arabskiej, wyciągając z tego pochopnie optymistyczny wniosek, że w świecie sms-ów i Twittera żadna dyktatura nie zdoła się utrzymać. [...]

Jeszcze przed kilku laty w dyskusjach o Internecie panował całkowity optymizm. Internet miał być nowym narzędziem demokracji i sprzyjać demokratyzacji tam, gdzie jej brakowało. Jedynymi oponentami tego poglądu   byli ci, którzy widzieli w powszechnym usieciowieniu możliwość totalitarnej kontroli. [...]

Pierwszym, który zauważył i opisał w pogłębiony sposób zagrożenie, jakim może być Internet, jako narzędzie propagandy skierowanej przeciw zachodnim demokracjom, był Evgenij Morozov. Już przed paroma laty opisał on zabiegi rosyjskie w tym względzie i fascynację Putina tym nowym środkiem komunikacji oraz fakt pozyskania przez niego względów całej grupy młody rosyjskich blogerów. Nie przypadkowo Morozov jest Białorusinem, który z doświadczeń własnego kraju wie dużo o sowieckiej czy postsowieckiej propagandzie.

Kreml umiał połączyć dawniejsze elementy wojny psychologicznej z nowymi możliwościami, jakie daje Internet. Pierwszego eksperymentu specjaliści z Kremla dokonali na własnym społeczeństwie. Materiałem propagandowym, jakim się posłużono, były w sporej części poglądy Dugina, które oddają istotę wielu komplikacji schorzałej rosyjskiej tożsamości i zalecają neoimperialną kurację. Druga operacja propagandowa dotyczyła aneksji Krymu i miała już odniesienia międzynarodowe.

Świat

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.