Świat
Wymierna cena bezcennego życia
Barack Obama| Medicare| Richard Thaler| USA| value of life| Wartość życia| ZUS
włącz czytnikThaler postawił tezę, że poprzez umowy o pracę pracownicy komunikują, ile jest warte dla nich ich życie. Oszacował, że za każde zwiększenie prawdopodobieństwa śmierci o jeden promil żądali dodatkowych 200 dol. rocznie (w dolarach z 1967 r., czyli ok. 1400 dol. dziś). Według tej wyceny całe życie warte by było 1,4 mln dol., czyli ok. 4,5 mln zł. Ta metoda zaniża rynkową wartość życia, ponieważ niebezpieczne prace są częściej podejmowane przez uboższych obywateli, nierzadko emigrantów.
Jeszcze inną wycenę życia podają firmy ubezpieczeniowe. Jak informuje tygodnik „Time” większość ubezpieczalni na świecie przyjmuje 50 tys. dol. za wartość jednego roku dobrej jakości życia ludzkiego. Według tego rachunku 80 lat życia warte jest 4 mln dol., czyli 12,84 mln zł. To oznacza, że podejmując decyzję o zaoferowaniu ubezpieczonym procedury medycznej, firmy od razu obliczają, o ile przeciętnie przedłuża ona pacjentowi życie. Jeżeli na przykład procedura kosztuje 30 tys. dol., a przedłuża życie o dwa lata (co warte jest 100 tys. dol.) to będą za nią płacić, jeżeli przedłuży życie o pół roku (warte 25 tys. dol.) to już nie.
Zwraca uwagę fakt, że amerykański rządowy program ubezpieczeń zdrowotnych Medicare (przeznaczony jest dla osób po 65 roku życia, albo młodszych ale niepełnosprawnych) przyjmuje wartość roku życia ludzkiego aż na 129 tys. dol. To daje ponad 10,32 mln dol. – 33,13 mln zł – za życie trwające 80 lat. Oczywiście, w programie nigdzie oficjalnie nie podaje się takiej liczby, ale wynika ona z decyzji o finansowaniu z Medicare procedur medycznych. Obliczył to Stefanos Zenios, ze Stanford Graduate School of Business, porównując koszt dializy nerek z tym, o ile wydłużyły one życie pacjentom (przyjął, że dwa lata życia z dializą nerek to jeden rok życia dobrej jakości). Zdaniem wielu ekonomistów jedną z przyczyn problemów finansowych Medicare jest właśnie to, że przy finansowaniu procedur medycznych przyjmował zbyt wysoką wartość życia ludzkiego.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Brak art. powiąznych.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.