Świat
Wymierna cena bezcennego życia
Barack Obama| Medicare| Richard Thaler| USA| value of life| Wartość życia| ZUS
włącz czytnikZakulisowe gry o pieniądze
W Stanach Zjednoczonych wartość życia obywatela jest przedmiotem partyjnych przepychanek między demokratami a republikanami. Jak podawał „The New York Times” od 1996 r. do 2003 r. Agencja Ochrony Środowiska utrzymywała wartość życia ludzkiego między 7,8 mln dol. a 7,96 mln dol. W 2004 r. wartość ta spadła niespodziewanie do 7,15 mln dol. Stało się to tuż przed uchwaleniem ustawy obniżającej wymagania dotyczące emisji zanieczyszczeń. Wówczas do władzy doszedł republikanin George W. Bush. Zarzucano mu, że obniżenie standardów emisji zanieczyszczeń było prezentem republikanów dla wielkich koncernów, w podzięce za poparcie w kampanii.
Z kolei w 2005 r. administracja Georga W. Busha odrzuciła prawo, które wymagało od producentów aut dwukrotnego zwiększenia odporności dachów aut na zniszczenie. Wówczas obliczono, że koszt tego byłby o 800 mln dol. wyższy niż wartość 135 żyć, które w ten sposób można byłoby ocalić.
Tymczasem w 2010 r. administracja prezydenta Baracka Obamy przygotowała nowe prawo i nową analizę, Wynikało z niej, że mocniejsze dachy samochodów są opłacalne. Główna zmiana wynikała zaś z tego, że w oryginalnej analizie przyjęto, że wartość życia ludzkiego wynosi 3,5 mln dol., a w jej poprawionej wersji – 6,1 mln dol.
Pojawiają się głosy, by zróżnicować wartość życia ludzkiego w zależności od rodzaju śmierci. W opublikowanym w grudniu 2010 r. opracowaniu Valuing Mortality Risk Reductions for Environmental Policy: A White Paper („Ocena redukcji ryzyka śmierci w polityce ochrony środowiska”) Agencja Ochrony Środowiska USA zwraca uwagę, że ludzie byliby skłonni więcej zapłacić za uniknięcie śmierci spowodowanej chorobą długą i przynoszącą cierpienia, na przykład z powodu raka, niż szybką i mało bolesną w wyniku wypadku samochodowego. Dlatego zdaniem ekspertów agencji, należy przyjmować wyższą wycenę życia dla ustaw, które pozwalają uniknąć tego pierwszego rodzaju zgonu.
W 2004 r. amerykańskie The Office of Management and Budget (Biuro Zarządzania i Budżetu w Białym Domu, nadzorujące przygotowanie projektu budżetu federalnego) przekazało agencjom rządowym, że powinny wybrać wartość życia gdzieś między 1 a 10 mln dol. Później jednak zastrzegło, że trudno będzie uzasadnić wycenę poniżej 5 mln dol.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Brak art. powiąznych.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.