TK
L. Garlicki: Artykuł 194 konstytucji w komentarzu
art. 194 konstytucji| kadencja sędziego TK| kadencyjność| Lech Garlicki| nieusuwalność sędziego TK| Prezydent RP| Sejm| Trybunał Konstytucyjny| wybór sędziego TK
włącz czytnikArt. 194 ust. 1 wyznacza kadencję na 9 lat (wydłużając ją o rok wobec poprzedniego systemu). Jest to najdłuższy, ze wszystkich znanych polskiej konstytucji, okres kadencji, uzasadniony jednak koniecznością rozerwania więzów między sądem konstytucyjnym a składem (i konfiguracją polityczną) urzędującego parlamentu. Obecne polskie rozwiązanie oznacza, że w składzie TK znajdują się sędziowie wybrani przez dwa (a czasem nawet trzy) kolejne parlamenty, co — jak pokazuje praktyka — zapewnia sui generis pluralizm składu Trybunału i ułatwia zachowanie bezstronności i niezawisłości wobec zmieniających się większości parlamentarnych (L. Garlicki, Sądownictwo..., s. 86-88; W. Skrzydło, Konstytucja RP. Komentarz, Kraków 1998, s. 207; W. Sokolewicz, jw., s. 175; P. Winczorek, Komentarz do Konstytucji RP z dnia 2 kwietnia 1997 r., Warszawa 2000, s. 253; M. Granat, jw., s. 132).
Konstytucja z 1997 przyjęła — w odróżnieniu od poprzednich rozwiązań — koncepcję indywidualizacji wyboru; tym samym w Polsce mówić obecnie należy o kadencji sędziów konstytucyjnych, ale nie Trybunału jako organu. Dziewięcioletnia kadencja biegnie odrębnie dla każdego sędziego, a tym samym stopniowo dojść musi do rozproszenia w czasie poszczególnych nominacji sędziowskich. Jest to uzasadnione potrzebą zapewnienia kontynuacji orzeczniczej działalności TK (wymaganą choćby na tle zasady pewności prawa), pozwala to też na uniknięcie sytuacji, gdy określona większość parlamentarna uzyskuje możliwość gruntownego przekształcenia składu TK (zob. Z. Czeszejko-Sochacki, jw., s. 125-126) . Eliminuje to także — trudne do pogodzenia z zasadą niezawisłości — sytuacje „wyboru przejściowego”, gdy — jak przed 1997 — w razie przedterminowego powstania wakatu w składzie TK, nowy sędzia wybierany był tylko na pozostający czas kadencji poprzednika, ale — niekiedy — z ekspektatywą ponownego wyboru na pełną kadencję.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.