W rozmowie z red. Konradem Piaseckim w programie "Piaskiem po oczach" prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński powiedział, że nie zrezygnuje, "W takich toksycznych, wrogich okolicznościach rezygnacja byłaby głupotą" - podkreślił. Prezes TK ocenił też, że "losy polskiej demokracji zawisły na decyzjach jednego człowieka". Poniżej - zapis wypowiedzi A. Rzeplińskiego  rozmowy z dziennikarzem TVN24 (zaczerpnięte z portalu stacji telewizyjnej).

20:01 Rzepliński: władza zaczęła pędzić, więc trudniej będzie się jej zatrzymać. Ale zatrzyma się. Dajemy radę.

20:01 Rzepliński: wydaliśmy dwa ważne wyroki. Władza musi je respektować.

20:02 Rzepliński: nie zrzeknę się stanowiska. Prezes TK, który myślałby o rezygnacji tylko dlatego, że chcą go zniszczyć, nie miałby osobowości. To tak, jakby ofiara okładana kijem, mówiła: bijcie dalej. Dla dobra państwa nie mogę tego zrobić.

20:04 Rzepliński: w takich toksycznych, wrogich okolicznościach rezygnacja byłaby głupotą. Na mnie zwrócone są oczy wszystkich sędziów. Moja rezygnacja oznaczałaby, że jestem tchórzem. Człowiekiem, który dla własnej wygody jako pierwszy schodzi z okrętu.

20:04 Rzepliński: nie chodzi o żadne porozumienie. Przepisy, które są przygotowywane, mają na celu wybranie człowieka, który będzie biegał do partii.

20:05 Rzepliński: opcje przygotowywane przez polityków są obce konstytucji.

20:06 Rzepliński o propozycjach klubu Kukiz'15: człowiek, który przysięgał na konstytucję, a potem używa słów typu "haniebne" w odniesieniu do konstytucji nie może być partnerem przy zmianie konstytucji.

20:06 Rzepliński: są takie przepisy w konstytucji, których nikt nie może zmienić. Nawet tysiąc Kukizów nie może ruszyć podstaw wolnościowej, demokratycznej Polski.

20:08 Rzepliński: można sobie wyobrazić zwiększenie liczby sędziów TK, ale to, co mamy w konstytucji jest idealnie trafione. Trzech dodatkowych sędziów to zwiększenie zagrożenia, że częściej może dochodzić do zmian w orzecznictwie. Jednolitość orzecznictwa jest także wartością konstytucyjną.

20:10 Rzepliński: jeśli chodzi o dwóch sędziów wybranych przez Sejm poprzedniej kadencji, TK orzekł, że zostali wybrani niezgodnie z konstytucją. Kwestia wyboru tych dwóch sędziów, którzy są ofiarami tej sytuacji: oni nie są sędziami Trybunału Konstytucyjnego. Sędziowie wybrani 8 października są sędziami TK, którzy nie mogą orzekać, bo nie złożyli ślubowania. TK orzekł, że zorganizowanie takiego ślubowania jest obowiązkiem prezydenta RP.