TK



Prezes A. Rzepliński w radiowej "Trójce": nowi sędziowie PKW jeszcze w tym tygodniu

włącz czytnik
Prezes A. Rzepliński w radiowej "Trójce": nowi sędziowie PKW jeszcze w tym tygodniu
Foto: Polskie Radio

- Polski system wyborczy jest jednym z wzorcowych systemów, także dla starych państw unijnych - mówił 2 grudnia w "Salonie politycznym Trójki" prezes Trybunału Konstytucyjnego, prof. Andrzej Rzepliński.

Państwowa Komisja Wyborcza kończy pracę w obecnym składzie. Po zamieszaniu z liczeniem głosów jej członkowie podali się do dymisji. Jak tłumaczył Stefan Jaworski, szef ustępującego składu PKW, jej sędziowie postanowili ustąpić w celu "ochrony ustroju organów wyborczych, autorytetu PKW oraz godności sędziowskiej i osobistej".

Prof. Andrzej Rzepliński podkreśla, że dla niedużego sądu, jakim jest składający się z 15 sędziów Trybunał Konstytucyjny, znalezienie trzech nowych sędziów naraz nie jest łatwe. Prezes TK informuje, że w środę przedstawi prezydentowi kandydatury.

- Powinienem oddać ojczyźnie najlepszych. Będzie to dwóch sędziów czynnych i jeden sędzia w stanie spoczynku - zaznacza gość Trójki i dodaje, że prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu Bronisław Komorowski wręczy każdemu z sędziów postanowienie o powołaniu na członka Państwowej Komisji Wyborczej.

Pytany, czy sędziowie zdążą się wdrożyć przez przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi, gość "Salonu politycznego Trójki" mówi, że są to niezwykle doświadczeni ludzie, sędziowie z najwyższych sądów. - Wdrożenie się przez nich do tych zadań, to na pewno nie będzie problem techniczny czy prawny - podkreśla prof. Andrzej Rzepliński.

Odnosząc się do krytyki pod adresem Państwowej Komisji Wyborczej, prezes TK mówi, że sama krytyka nie była może niezasłużona, ale "niezasłużone na pewno były epitety oraz przyżółcanie i przyciemnianie zdjęć, aby ci ludzie wychodzili nieatrakcyjnie".

- Pokazywanie bardzo zmęczonych ludzi, którzy, w niektórych przypadkach, od osiemnastu godzin pełnili dyżur, i pokazywanie, że to są tak zwane leśne dziadki, było nierzetelną robotą dziennikarską. To nie było profesjonalne - ocenia prof. Andrzej Rzepliński.

Gość Trójki zaznacza jednak, że w jego opinii sędziowie powinni podjąć stanowczą decyzję w momencie, kiedy okazało się, że system informatyczny nie działa tak, jak powinien. - Nie podjęli zdecydowanej decyzji, a od tego są. Są przyzwyczajeni do takich decyzji. Powinni ogłosić, że system nie działa, głosy będą liczone ręcznie, a wyniki zostaną ogłoszone dopiero, po podliczeniu ostatniego głosu. Nie wcześniej - mówi prof. Andrzej Rzepliński.
Polskie Radio

Trybunał Konstytucyjny,Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.