TK
Wniosek RPO do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ustawy medialnej
KRRiTV| media publiczne| RPO| Trybunał Konstytucyjny| ustawa medialna| wolność słowa
włącz czytnikRzecznik Praw Obywatelskich zaskarżył 24 marca do Trybunału Konstytucyjnego ustawę medialną z 30 grudnia 2015 r. Zdaniem RPO ustawa narusza konstytucyjne gwarancje wolności słowa i wolności mediów podporządkowując publiczne radio i telewizję bezpośrednio rządowi i ignorując konstytucyjną rolę Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Rzecznik kieruje swój wniosek po analizach przeprowadzonych w Biurze RPO, a także w związku z pismem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (która nie może sama składać wniosków do Trybunału Konstytucyjnego), w duchu współdziałania władz wskazanym w Preambule do Konstytucji.
- Wolność słowa i powiązana z nią wolność mediów mają charakter zasady ustrojowej – argumentuje Rzecznik Praw Obywatelskich. Media publiczne stanowić powinny instytucjonalną gwarancję wolności wypowiedzi i pluralizmu środków przekazu społecznego. Aby tę funkcję spełniać, muszą jednak cechować się niezależnością zarówno od interesów politycznych, jak i gospodarczych.
Trybunał Konstytucyjny stwierdzał już, że zachowanie wewnętrznego pluralizmu w programach możliwe jest tylko pod warunkiem zachowania wyraźnego dystansu od aktualnego dysponenta politycznego (uchwała TK z dnia 13 grudnia 1995 r. sygn. akt W 6/95).
Gwarancja wolności słowa
Jak przypomina RPO, publiczna radiofonia i telewizja powstały w Polsce w wyniku przekształcenia rządowego radia i telewizji (ustawa z 29 grudnia 1992 r.). Wcześniej, w czasach PRL publiczna radiofonia i telewizja miały charakter agend rządowych, politycznie i organizacyjnie podporządkowanych Radzie Ministrów.
Aby odseparować publiczne media od rządzących, ustawa o radiofonii i telewizji z 1992 r. wprowadziła trzy poziomy decyzji w sprawach publicznej radiofonii i telewizji: (1) Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, a w ramach spółek publicznej radiofonii i telewizji – (2) rady nadzorcze oraz (3) zarządy tych spółek. Stanowiły one jak gdyby „bufory” między władzami politycznymi a redakcjami.
Tymczasem zaskarżana ustawa z 30 grudnia 2015 r. tę złożoną procedurę powoływania władz publicznych mediów zastępuje decyzją członka rządu - ministra skarbu państwa.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Dziewiętnaste życie ustawy medialnej. Od 1992 r. walka toczy się głównie o stołki
MSZ do HFPC: nie skierujemy nowelizacji ustawy o mediach publicznych do Komisji Weneckiej
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.