Prorok Mahomet pomszczony!

W Paryżu, w siedzibie redakcji satyrycznego tygodnika Charlie Hebdo, około godziny 11, w trakcie kolegium redakcyjnego pojawili się zamaskowani terroryści, uzbrojeni w pistolety maszynowe AK 47 i strzelby i oddali strzały, zabijając w sumie (informacje prokuratury paryskiej z godziny 14) 12 osób, raniąc kilkanaście innych. Terroryści uciekli kradzionym samochodem, zabijając policjanta.

Zamachowcy uciekając mieli krzyczeć "prorok pomszczony, Charlie Hebdo zabity!".

Wśród rannych jest rysownik i dziennikarz Charb oraz rysownik Riss.

Prezydent François Hollande przyjechał do redakcji i oświadczył, że zamachowcy „będą ścigani aż do skutku”.

Od listopada 2011 (pożar w siedzibie redakcji) redakcja pisma była specjalnie chroniona, grożono jej bowiem zemstą po opublikowaniu specjalnego wydania „Chariat Hebdo” tygodnika. Wielokrotnie hakerzy włamywali się na stronę internetową Charlie Hebdo.

Bandyci, według najświeższych informacji, są uzbrojeni także w wyrzutnię granatów przeciwpancernych.