TK



Sędziowie chcą pograć w piłkę z premierem

Iustitia| Premier

włącz czytnik

SSP "Iustitia" wysłało 6 czerwca premierowi Donaldowi Tuskowi 2 piłki futbolowe wraz z listem, który publikujemy:

Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia” przesyła Panu Premierowi dwie piłki futbolowe i zwraca się do Pana z propozycją rozegrania meczu piłkarskiego drużyny polityków z Pana udziałem z drużyną sędziów.
Na przestrzeni pięciu lat pełnienia swego urzędu nigdy Pan Premier nie znalazł czasu na rozmowę z przedstawicielami władzy sądowniczej, mimo wielu próśb i apeli. Miał Pan w tym okresie czas na spotkania z wieloma grupami społecznymi, łącznie z kibicami piłkarskimi oraz z przedstawicielami wielu grup zawodowych. Sędziowie tego zaszczytu nie dostąpili nigdy.
Od lat bywamy przedmiotem decyzji władz politycznych – wykonawczej i ustawodawczej – nigdy zaś podmiotem. W ciągu ostatniego roku podjęto cały szereg decyzji ustawowych wysoce niekorzystnych dla władzy sądowniczej. Wprowadzono zmianę prawa o ustroju sądów powszechnych, ściśle uzależniającą funkcjonowanie sądów od decyzji Ministra Sprawiedliwości i powoływanych przez niego urzędników. Obniżono sędziom w 2012 r. wynagrodzenia w stosunku do średniej krajowej, łamiąc gorące zapewnienia sprzed niespełna trzech lat, że takie sytuacje nigdy już się nie powtórzą. Zmieniono sędziom z dnia na dzień warunki przejścia w stan spoczynku w taki sposób, że sędziowie, których od stanu spoczynku dzieliło ledwie kilka lat, będą musieli pozostać w służbie przez lat kilkanaście, bez ustanowienia jakiegokolwiek okresu przejściowego. Obecnie ogłoszono plany odebrania nam waloryzacji wynagrodzeń na kolejne lata, a także obniżenia uposażenia otrzymywanego w czasie niezdolności do pracy. Podejmowane są próby znoszenia sądów, po to, aby zmusić sędziów do orzekania w kilku miastach na zmianę, wbrew konstytucyjnym zasadom pełnienia służby.

Jednocześnie wprowadzane były zbędne zmiany procedur, komplikujące rozprawy zarówno w sprawach cywilnych, jak i karnych. Z zasady były one wprowadzane bez uwzględnienia opinii sędziów. Sędziowie wiedzą, co przeszkadza im w służbie i są zainteresowani usprawnieniem postępowania, bo to na sądy spada niechęć społeczeństwa spowodowana przewlekłością procesów. Ignorując naszą wiedzę, nigdy nie da się wypełnić wyborczych obietnic skrócenia procedur sądowych o jedną trzecią. Wprowadzono za to zmiany prawa obciążające społeczeństwo zbędnymi kosztami, jak np. pomysł „sądów stadionowych”, który w dodatku, gdyby został zastosowany, groził Polsce przegranymi procesami przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka.   
Mimo, że władze polityczne od lat grają z nami zdecydowanie nie fair, nie podjęliśmy w czasie Euro 2012 żadnych akcji protestacyjnych. Chcemy grać w jednej drużynie z całym społeczeństwem. W czasie, gdy politycy będą kibicować w lożach honorowych na stadionach, my będziemy pracować w sądach na całodziennych dyżurach. I jako jedyni, w przeciwieństwie do innych służb, nie otrzymamy za tę pracę żadnego dodatkowego wynagrodzenia.

Wysyłamy Panu Premierowi wraz z niniejszym listem dwie piłki jako wyzwanie do rozegrania meczu. Nie są to dwa miecze, gdyż te Krzyżacy pod Grunwaldem wysłali swemu wrogowi, a dla nas władze polityczne powinny być partnerem, nie zaś wrogiem. Skoro przez pięć lat w natłoku obowiązków nie znalazł Pan Premier czasu na rozmowę z sędziami, może znajdzie Pan czas, aby rozegrać z nimi mecz piłkarski, jak z wieloma innymi zespołami. W przerwie meczu będzie Pan miał być może pierwszą okazję porozmawiania z przedstawicielami władzy sądowniczej – jeśli, oczywiście, rozmawiać Pan zechce.

Prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich ”Iustitia” Maciej Strączyński           

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.