TK



Jadwigi Staniszkis analizy z rozmachem, Amber Gold i drugie dno

Amber Gold| Donald Tusk| Jadwiga Staniszkis| Platforma Obywatelska| szara sieć

włącz czytnik

Jadwiga Staniszkis twierdzi, że Afera Amber Gold to było uderzenie kontrolowane w Tuska. Brzmi interesująco, bowiem wszyscy i we wszystkim szukają drugiego dna. Profesor Staniszkis ma wyjątkową zdolność odnajdywania drugiego dna.

Posłuchajmy więc dalej: „Afera Amber Gold było kontrolowanym uderzeniem "grupy ludzi, którzy zawłaszczyli państwo - sugeruje w wywiadzie dla "Polski The Times". Według niej naruszył ich interesy. Rozgrywającym w Polsce jest "zaplecze polityczne, czyli szeroko rozumiana klasa polityczna". Składa się z osób, które obsadziły "instytucje skomercjalizowane państwa, fundusze, agencje, służby". To jest układ ludzi, którzy zrobili interes na zawłaszczaniu państwa. Nie mają jednego ośrodka koordynacji. Tworzą sieć, która w obecnym modelu państwa może działać znacznie skuteczniej niż demokratyczne instytucje - wyjaśnia.

Teraz wiemy już, jako czytelnicy wywiadu wybitnego socjologa dość dużo, a mianowicie, że mamy doczynienia z układem i ludźmi, którzy obsadzili niemal wszystkie ważne pozycje w państwie. Nie dowiadujemy się jedynie, kim są ci ludzie, co nie dziwi, bowiem nie mają jednego ośrodka koordynacji, więc ich zidentyfikować nie sposób. Mnie nasuwa się pytanie: co by było, gdyby najważniejsze pozycje w państwie pozostawałyby nieobsadzone i czy wtedy układ mógłby dalej istnieć.

Pasjonujący jest też stwierdzenie, że w Polsce „rozgrywającym” jest „szeroko rozumiana klasa polityczna”. Jest to odkrywcze naukowo, bowiem bywają kraje, w których politycznie rozgrywającym nie jest klasa polityczna, ale krasnoludki, a klasa polityczna siedzi i gra w ciupy.

Dlaczego zaatakowali Tuska? Na to pytanie odpowiedź p.Profesor też jest ciekawa. Otóż zrobił on cały szereg ruchów ważnych z punktu widzenia własnej kariery, ale niekoniecznie korzystnych dla nich - mówi prof. Staniszkis. Dlatego "zaplecze" pokazało Tuskowi w sprawie Amber Gold - wykorzystując jego syna, że ma narzędzia, by w niego uderzyć.

Przede wszystkim zdumiewa przenikliwość analityczna stwierdzenia, że Tusk zrobił wiele ruchów ważnych z punktu widzenia własnej kariery. Na ogół bowiem politycy robią z tego punktu widzenia ruchy nieważne i zbyteczne. Tusk jest tu wyjątkiem. Zręczność zaplecza, które dowiedziało się, że Tusk ma syna i to wykorzystało, też jest zadziwiająca. Choć oczywiście jeszcze bardziej zadziwiająca jest wiedza o faktach Pani Profesor wykraczająca być może nawet poza informacje najbardziej popularnych portali internetowych.

Poprzednia 123 Następna

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Artykuły powiązane

Brak art. powiąznych.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze


Kazimierz | 22-09-12 22:55
Krwiste usta pięknie komponują się z szarą siecią, w której od tylu lat tkwi umysł Jadwigi Staniszkis. Pan Wóycicki pięknie ten stan podsumował.