TK
A. Szmyt: Spór o tryb wyboru i kadencję Prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński| Bronisław Komorowski| dyskontynuacja| Jerzy Stępień| kadencja prezesa TK| Konstytucja RP| Marek Safjan| opozycja sejmowa| prezes TK| Sejm| Trybunał Konstytucyjny| wiceprezes TK
włącz czytnikWniesiony w dniu 29 czerwca 2007 r. projekt nowelizacji zawierał jednak także art. 2, zgodnie z którym, „Osoby powołane na stanowiska prezesa i wiceprezesa Trybunału na podstawie przepisów dotychczasowych pełnią te funkcje do zakończenia kadencji sędziego Trybunału, jednak nie dłużej niż 3 lata od dnia wejścia niniejszej ustawy w życie”. Przepis ten miał charakter przejściowy, ale miał znaczenie dla poj-mowania instytucji „kadencji”, zwłaszcza na tle jej utrwalonego pojmowania. W uzasadnieniu do projektu posłowie wnioskodawcy argumentowali, że wobec wprowadzenia zasady kadencyjności sprawowania funkcji prezesa i wiceprezesa Trybunału zasadne jest też jej zastosowanie do osób sprawujących te funkcje w dniu wejścia w życie ustawy. Zastosowano tu taką konstrukcję, że osoby te mogłyby pełnić swoje funkcje tak długo, jak gdyby zostały powołane na stanowisko w dniu wejścia w życie ustawy, tj. przez okres pełnej trzyletniej kadencji. Wskazany projekt nie trafił jednak pod obrady Sejmu. V kadencja Sejmu została skrócona i z jej końcem (4 listopada 2007 r.) projekt objęło działanie zasady dyskontynuacji prac ustawodawczych parlamentu. Do-dajmy jednak, że wówczas funkcje kierownicze w Trybunale pełniły inne niż aktualnie osoby. Prezesem Trybunału (od 6 listopada 2006 r.) był Jerzy Stępień (sędzia Trybunału od 25 czerwca 1999 r.). Wiceprezesem Trybunału (od 2 grudnia 2006 r.) był Janusz Niemcewicz (sędzia Trybunału od 2 marca 2001 r.).
5. W ustawie o Trybunale Konstytucyjnym z dnia 25 czerwca 2015 r. ustanowiono m.in., że prezes jest — tak jak Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK — organem Trybunału Konstytucyjnego (art. 7), a w art. 12 uregulowano tryb wyboru prezesa. Przepisy art. 12 ustawy są rozwinięciem przepisu konstytucji w tym zakresie (art. 194 ust. 2). Zgodnie z pierwotnym brzmieniem ustawy, prezesa Trybunału miałby powoływać prezydent spośród dwóch kandydatów przedstawionych mu przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK (ust. 1). Kandydatów na stanowisko prezesa wybiera Zgromadzenie nie później niż trzy miesiące przed dniem upływu kadencji prezesa spośród sędziów Trybunału, którzy w głosowaniu uzyskali kolejno największą liczbę głosów; w razie opróżnienia stanowiska prezesa Trybunału, wyboru kandydatów dokonuje się w terminie 30 dni (ust. 2). Obradom, które dotyczą wyboru kandydatów na stanowisko prezesa, przewodniczy najstarszy wiekiem sędzia Trybunału (ust. 3). Uchwałę o wyborze kandydatów na stanowisko prezesa przekazuje się niezwłocznie prezydentowi (ust. 4). Wskazane przepisy stosuje się odpowiednio do wiceprezesa Trybunału (ust. 5). Przepisy w brzmieniu uchwalonym różniły się od projektu tej ustawy jedynie minimalnie w zakresie art. 12 ust. 3, ponieważ — zgodnie z projektem — zgromadzeniu wyborczemu sędziów miał przewodniczyć nie sędzia najstarszy wiekiem (jak później uchwalono), ale sędzia „o najdłuższym stażu w Trybunale”.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Brak art. powiąznych.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.