TK
ETS: sąd stwierdził nieważność zakazu wjazdu do UE dla dziennikarza z Białorusi
Alaksiej Michalczanka| Białoruś| ONT| Rada Europejska| sankcje| Unia Europejska
włącz czytnikSąd Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w rozstrzygnięciu z 23 września stwierdził nieważność umieszczenia nazwiska białoruskiego dziennikarza w wykazie osób objętych środkami ograniczającymi skierowanymi przeciwko Białorusi. Według sądu Rada naruszyła prawo dziennikarza do obrony i popełniła błędy w ocenie przyjętych wobec niego powodów.
Celem skargi o stwierdzenie nieważności jest doprowadzenie do uznania za nieważne aktów instytucji Unii, które są sprzeczne z prawem Unii. Państwa członkowskie, instytucje wspólnotowe oraz jednostki mogą, pod pewnymi warunkami, wnieść skargę o stwierdzenie nieważności do Trybunału Sprawiedliwości lub Sądu. Jeżeli skarga jest zasadna, stwierdza się nieważność aktu. Instytucja, której to dotyczy, powinna zaradzić ewentualnej próżni prawnej spowodowanej nieważnością tego aktu.
Alaksiej Michalczanka jest obywatelem białoruskim i dziennikarzem państwowego kanału telewizyjnego Obszczenacyonalnoje tielewidienije (ONT). Wobec zniknięcia znanych osób, sfałszowanych wyborów oraz poważnych naruszeń praw człowieka na Białorusi, Rada postanowiła zastosować środki ograniczające (zakaz wjazdu lub przejazdu przez terytorium Unii Europejskiej oraz zamrożenie funduszy) wobec niektórych obywateli białoruskich. W 2011 r. Rada zastosowała takie środki wobec A. Michalczanki, podając następujący powód: „Dziennikarz państwowego kanału telewizyjnego ONT zajmujący wysokie i wpływowe stanowisko”.1 W 2012 r. Rada utrzymała w mocy te środki, zmieniając jednak powód w następujący sposób: „Dziennikarz państwowego kanału telewizyjnego ONT zajmujący wpływowe stanowisko. Jest moderatorem programu telewizyjnego „Jak jest”. Program ten jest instrumentem propagandy państwowej, która popiera i usprawiedliwia represje wobec opozycji demokratycznej i społeczeństwa obywatelskiego. Był w tym względzie szczególnie aktywny po represjach wobec pokojowych demonstracji z 19 grudnia 2010 r. i protestów, jakie nastąpiły później”.2 A. Michalczanka wniósł o stwierdzenie nieważności tych wpisów.
Dzisiejszym wyrokiem Sąd uwzględnił skargę A. Michalczanki3.
Po pierwsze Sąd zauważył, że w trakcie pozostawiania w mocy środków ograniczających zostało naruszone prawo A. Michalczanki do obrony. Skoro powody przyjęte w 2012 r. sformułowane są odmiennie niż te z roku 2011 r., Rada powinna była uprzednio poinformować A. Michalczankę o nowych informacjach i dowodach, na których zamierza się oprzeć w stosunku do niego. Jako że A. Michalczanka nie został powiadomiony o środkach z 2012 r. przed ich przyjęciem, nie miał możliwości przedstawienia w sposób użyteczny swego stanowiska przed przyjęciem rozpatrywanych aktów.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.