TK
ETS: skarga o stwierdzenie nieważności aktu prawa UE bez taryfy ulgowej
dopuszczalność skargi| Eskimosi| ETS| Karta Praw Podstawowych Unii Europejskiej| rozporządzenie podstawowe| traktat lizboński
włącz czytnikMniej restrykcyjne przesłanki dopuszczalności skargi o stwierdzenie nieważności aktu prawa UE dotyczące osób fizycznych i prawnych, wprowadzone na mocy Traktatu z Lizbony, nie znajdują zastosowania do aktów ustawodawczych - tak wynika z wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.
Trybunał utrzymał w ten sposób w mocy postanowienie Sądu (dawniej Sądu Pierwszej Instancji) stwierdzające niedopuszczalność skargi o stwierdzenie nieważności rozporządzenia w sprawie handlu produktami z fok.
Rozporządzenie nr 1007/2009 w sprawie handlu produktami z fok (zwane dalej "rozporządzeniem podstawowym") dopuszcza, co do zasady, sprzedaż na rynku Unii tego rodzaju produktów tylko pod warunkiem, iż pochodzą one z polowań tradycyjnie prowadzonych przez społeczności Eskimosów i inne społeczności autochtoniczne i przyczyniających się do ich utrzymania. Uznawszy, że narusza to interesy gospodarcze Eskimosów, Inuit Tapiriit Kanatami, stowarzyszenie reprezentujące interesy Eskimosów kanadyjskich oraz szereg innych podmiotów (producentów i sprzedawców produktów z fok pochodzących z różnych państw) wniosło do Sądu skargę o stwierdzenie nieważności rozporządzenia podstawowego.
Postanowieniem z dnia 6 września 2011 r. (sygn. T-18/10) Sąd odrzucił skargę jako niedopuszczalną. Sąd uznał, że rozporządzenie podstawowe, jako akt ustawodawczy, podlega zaskarżeniu przez osoby fizyczne i prawne wyłącznie pod warunkiem, iż dotyczy ich ono zarówno bezpośrednio jak indywidualnie. W tym przypadku zaś przesłanki dopuszczalności nie były spełnione. Sąd wyjaśnił, że nowa norma (zob. część trzecia postanowienia art. 263 akapit czwarty TFUE, zgodnie z którą każda osoba fizyczna lub prawna może wnieść skargę na akty regulacyjne, które dotyczą jej bezpośrednio i nie wymagają aktów wykonawczych) wprowadzona na mocy Traktatu z Lizbony, pozwalająca osobom fizycznym i prawnym wnosić skargi przeciwko aktom o charakterze generalnym, nawet jeżeli akty te nie dotyczą ich indywidualnie, znajduje zastosowanie jedynie do aktów regulacyjnych, a nie do aktów ustawodawczych.
Inuit Tapiriit Kanatami i inni zainteresowani wnieśli odwołanie od postanowienia Sądu. Ponieważ zarówno postanowienie Sądu jak i odwołanie dotyczyło wyłącznie kwestii dopuszczalności skargi wniesionej przez te podmioty, Trybunał Sprawiedliwości również rozstrzygał w niniejszej sprawie tylko tę kwestię.
W ogłoszonym wczoraj wyroku Trybunał stwierdził przede wszystkim, że co do zasady, podobnie jak przed wejściem w życie Traktatu z Lizbony, osoby fizyczne i prawne mają prawo wnieść skargę przeciwko każdemu aktowi Unii wywołującemu wiążące skutki prawne, jeżeli są jego adresatami lub jeżeli akt ten dotyczy ich bezpośrednio i indywidualnie. Trybunał podkreślił w tej kwestii, że może tu chodzić o akty indywidualne, jak decyzje skierowane do określonych osób, albo o akty o charakterze generalnym, to jest zarówno akty ustawodawcze, na przykład rozporządzenie podstawowe, jak akty regulacyjne.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Brak art. powiąznych.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.