TK



Gutowski, Kardas. Powiedzieli, napisali... (Odcinek 77)

włącz czytnik

W wolnym kraju nie ma możliwości prewencyjnej kontroli umysłów, poglądów i wypowiedzi, w tym wypowiedzi przedstawicieli nauki prawa. W sferze wolności nauki pozostajemy pryncypialni. Z powodu poglądów naukowych, chociażby najbardziej kontrowersyjnych, nie można wyciągać negatywnych konsekwencji. Żaden pracownik naukowy nie potrzebuje niczyjej zgody na prezentowanie własnych poglądów ze sfery nauki prawa. Dotyczy to także TK. Sąd konstytucyjny jest instytucją tak ściśle związaną z praktyką i nauką prawa oraz z gwarancjami wolności jednostki w tym swobody wypowiedzi że musi posiadać zdolność publicznej debaty – zwłaszcza w sferze prezentowania rozmaitych poglądów naukowych.

Jednak korzystając z tej wolności słowa, trzeba liczyć się z tym, że określona wypowiedź może zostać oceniona jako sformułowana instrumentalnie – nawet wbrew intencjom autora – lub jako pozór wypowiedzi naukowej podjęty w celu zupełnie innym niż prezentowanie własnych poglądów, lub po to, by zdystansować się od ostatniej działalności orzeczniczej TK. Taka ocena w szczególnych okolicznościach mogłaby prowadzić do konsekwencji, które zasadniczo należałoby oceniać jako nieadekwatne.

Stosunek zaufania a prawo do wolności wypowiedzi, Dziennik Gazeta Prawna 6.07.2016

Poprzednia 12 Następna

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Artykuły powiązane

Brak art. powiąznych.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.