TK



Ile warte są obietnice wyborcze?

"kielbasa wyborcza"| agitacja polityczna| dieta poselska| Józef Gawęda| kampania wyborcza| kandydatura| Lech Wałęsa| powszechna prywatyzacja| program wyborczy| Radom| Sąd Najwyższy| WSA w Poznaniu| wybory

włącz czytnik

Tegoroczną kampanię wyborczą do parlamentu w okręgu radomskim rozgrzała deklaracja jednego z kandydatów, który w akcie notarialnym zobowiązał się do przekazania 100 tys. złotych na cele charytatywne, jeśli zostanie posłem. Pieniądze miałyby być wypłacane w 20 ratach, po 5 tys. zł i pochodzić z przyszłego uposażenia poselskiego. Zabezpieczeniem realizacji świadczenia stanowi, nie tyle obietnica, ale (honorowe) zobowiązanie do złożenia oświadczenia w formie aktu notarialnego do poddania się egzekucji komorniczej.

Kontrola polityków

Praktyka polityczna wielokrotnie przekonała wyborców, iż obietnice stanowią jeden z elementów gry politycznej – niezbędnej do osiągnięcia sukcesu wyborczego. Orzeczenia sądów tylko potwierdzają powszechną wiedzę, iż słowa polityków nie są zobowiązaniem w rozumieniu kodeksu cywilnego i nie jest możliwe dochodzenie roszczeń z tego tytułu. Niemniej część kandydatów, wiedząc o nikłej wadze przyrzeczeń przedwyborczych stara się wzmocnić wagę swych słów w oparciu o nowe instrumenty prawne.

Wydaje się jednak, że najlepszym sposobem na weryfikację polityków pozostanie dzień wyborów, w którym to obywatele obdarzą bądź pozbawią prawa do reprezentowania interesów całego Narodu.

Narzędziem pomocniczym pozostaną natomiast media oraz organizacje pozarządowe, przypatrujące się pracy naszych przedstawicieli.

*Dr Paweł Jakubowski - Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej, Wydział Politologii, Zakład Systemów Politycznych

Poprzednia 123 Następna

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Artykuły powiązane

Brak art. powiąznych.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.