TK



In vitro: między skrajnościami

assisted reproductive technology| bezpłodność| bruzda dotykowa| Ewa Kopacz| Franciszek Longchamps de Bérier| in vitro| Kościół Katolicki| minister zdrowia

włącz czytnik

Jednak to doświadczenie, nawet najtrudniejsze i nie zakończone sukcesem, wyrażane przez niepłodne pary, nie jest żadną legitymizacją restrykcyjnych rozwiązań odnoszących się do technologii typu in vitro. Jest natomiast argumentem na rzecz dobrej ustawy, regulującej zasady korzystania z ART, przewidującej kontrole ośrodków leczenia niepłodności, ustanawiającej rejestry dawców oraz przypadków niepożądanych, o czym mówi się mało, a co jest w tego typu dziedzinie niezwykle istotne.

Trudno przewidzieć, jakie będą dalsze losy polityczne i prawne technologii in vitro w Polsce. Zapewne wkrótce zostaną przyjęte regulacje ustawowe, które mogą zostać zmienione, kiedy władzę przejmie partia polityczna niechętna ART. Wydaje się, że skoro już tyle o tym powiedziano i ustawiono in vitro jako priorytetowy temat kampanii politycznych, to zmiana koalicji rządzącej będzie musiała wiązać się z przyjęciem rozwiązań prawnych  ograniczających stosowanie in vitro i zapewne zostanie cofnięta refundacja. Par marzących o dziecku to i tak nie powstrzyma przed podchodzeniem do in vitro, nawet jeśli oznaczałoby to dla nich wydanie kolejnych sum na podróże do zagranicznych ośrodków leczenia niepłodności lub omijanie prawa.

*dr hab. Magdalena Radkowska-Walkowicz – pracuje w Instytucie Etnologii i Antropologii Kulturowej UW, współpracuje z Instytutem Filozofii UW w ramach kierunku Bioetyka. Autorka książek Doświadczenie in vitro. Niepłodność i nowe technologie reprodukcyjne w perspektywie antropologicznej.
Instytut Obywatelski

Poprzednia 2345 Następna

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.