TK



Jan Wyrowiński: w Senacie trwają prace nad projektem ustawy o pomocy byłym działaczom opozycji

dawna opozycja| IPN| Jan Wyrowiński| podziemie solidarnościowe| PRL| Senat| Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych

włącz czytnik

Kryteria upoważniające do korzystania z tych świadczeń są surowe. Proponuje się na przykład, aby świadczenie specjalne w maksymalnej wysokości tj. najniższej emerytury miesięcznej przysługiwało osobom, których dochód nie przekracza kwoty odpowiadającej 150% kryterium dochodowego określonego w ustawie o pomocy społecznej. Obecnie oznaczałoby to, w przypadku osoby samotnie gospodarującej, dochód nie przekraczający ok. 820 zł.

- Jaki urząd będzie kwalifikował osoby uprawnione do takiej pomocy?

- Po pierwsze ustawa zawiera precyzyjne definicje: działacza opozycji demokratycznej i osoby represjonowanej z powodów politycznych. Spełnienie określonych warunków, by zostać uznanym za działacza opozycji demokratycznej lub osobę represjonowaną stwierdzać ma, wydając decyzję, Kierownik Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. Ten urząd ma doświadczenie i orientację w takiej kwalifikacji. Z tego co wiem, przedstawiciele byłych środowisk opozycyjnych z uznaniem odnoszą się do pracy tego urzędu. Proponuje się, by przyznawanie i wypłacanie tych świadczeń było zadaniem pomocy społecznej gminy.

- Prace nad  rozwiązaniami mającymi na celu pomoc byłym opozycjonistom równolegle toczą się w kilku miejscach. Powstał m.in. społeczny projekt ustawy „o statusie weterana opozycji wobec dyktatury komunistycznej PRL w latach 1971 – 1989 oraz Korpusie Weterana Opozycji Antykomunistycznej” opracowany przez zespół Grupy Roboczej. Ta Grupa, złożona z dawnych opozycjonistów,  powstała i działa przy Instytucie Pamięci Narodowej. Ci działacze zwrócili się do marszałka Senatu z prośbą o spotkanie w sprawie swojego projektu ustawy. Był też projekt ustawy przygotowany w Kancelarii Prezydenta, nad którym prace podjęli senatorowie. Czy senatorowie pracują nad swoją inicjatywą w porozumieniu z Zespołem Roboczym? 

- Jest różnica zdań między nami. Senatorowie, których pracę nad projektem  koordynuję, przychylili się do projektu prezydenckiego, który jest po prostu bardziej realistyczny. Projekt środowiskowy jest hojny i na takie rozwiązania może nie być zgody decydentów. Problem polega na przekonaniu  parlamentarzystów i decydentów co do konieczności stworzenia takiej regulacji prawnej. Nie bez znaczenia jest oczywiście skala wydatków dla budżetu. Musimy się trzymać realiów budżetowych. Obecnie nad naszą inicjatywą pochyla się senackie Biuro Legislacyjne, by przygotowany projekt  nie budził wątpliwości  prawnych.
Dziękuję za rozmowę
Senat.gov.pl

Poprzednia 12 Następna

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Artykuły powiązane

Brak art. powiąznych.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.