TK



L. Garlicki: Artykuł 194 konstytucji w komentarzu

art. 194 konstytucji| kadencja sędziego TK| kadencyjność| Lech Garlicki| nieusuwalność sędziego TK| Prezydent RP| Sejm| Trybunał Konstytucyjny| wybór sędziego TK

włącz czytnik

(9) Art. 194 ust. 2 określa tryb obsadzania stanowiska prezesa i wiceprezesa TK. Stanowi on nowość zarówno w sensie for­malnym (bo dotąd kwestie te były normowane na poziomie ustawo­wym), jak i materialnym (bo dotąd obsada tych stanowisk pozosta­wała w wyłącznej gestii Sejmu).

Tryb obsadzania stanowisk prezesa i wiceprezesa TK jest obecnie normowany w sposób analogiczny, jak tryb obsadzania pierwszego prezesa SN i prezesa NSA. Możliwe wydaje się więc nawiązanie do ustaleń poczynionych na tle art. 183 ust. 3 (zob. uwagi 9 i 10) i art. 185 (zob. uwaga 3):

— tryb obsadzania omawianych stanowisk opiera się na rozdzie­leniu kompetencji między Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK (wy­łączność inicjatywy) i Prezydenta RP (wyłączność decyzji);

— Zgromadzeniu Ogólnemu przysługuje wyłączność przedstawie­nia kandydatów; użycie liczby mnogiej wskazuje, że musi ich być przynajmniej dwóch, poza tym określenie sposobu wyłonienia kandy­datów i ich liczby pozostawione zostało ustawie oraz wewnętrznym regulacjom przyjętym przez Zgromadzenie;

— prezydentowi pozostaje pełna swoboda wyboru pomiędzy przedstawionymi kandydatami (praktyka wskazuje, że prezydent nie musi kierować się liczbą głosów uzyskaną przez każdego z kandy­datów), musi on jednak dokonać powołania któregoś z nich, a wyklu­czone byłoby odrzucenie obu kandydatów i zażądanie przedstawienia nowych;

— akt powołania prezesa i wiceprezesa TK nie wymaga kontrasy­gnaty prezesa RM (art. 144 ust. 3 pkt 21);

W odróżnieniu od rozwiązań dotyczących SN i NSA, urzędy pre­zesa i wiceprezesa TK nie mają charakteru kadencyjnego. Oznacza to, że są oni powoływani na cały okres ich pozostającej kadencji sę­dziowskiej. Nie ma zakazu, by ustawa zwykła ustanowiła krótszą (np. trzyletnią) kadencję prezesa i wiceprezesa (co rozważano w toku prac nad ustawą o TK z 1997 - Z. Czeszejko-Sochacki, jw., s. 158). Można się jednak zastanawiać, czy byłoby to celowe, bo niepotrzeb­nie mogłoby kierować zainteresowania sędziów TK na kwestie poza- orzecznicze.

Konstytucja nie wspomina o dopuszczalności odwołania prezesa czy wiceprezesa TK, w każdym razie nie byłoby to jednak możliwe bez ustanowienia odpowiedniej regulacji ustawowej, która musiałaby procedurze odwołania nadawać postać analogiczną do procedury powołania. Biorąc zaś pod uwagę, że każda procedura odwołania za­wierać będzie pierwiastek uzależnienia prezesa (wiceprezesa) od pre­zydenckiego uznania, sytuacja obecna, gdy odwołanie nie jest praw­nie możliwe, wydaje się bardziej prawidłowa.

Trybunał Konstytucyjny

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.