TK
W sytuacji, gdy oskarżony nie chce odpowiadać za swoje czyny, prokurator może zarówno w sposobie zadawania pytań, jak i interpretowaniu odpowiedzi podsądnego, wykorzystać elementy agresywnego stylu komunikacji, do którego należą: podniesiony ton głosu, mocne i dosadne określenia, świadome przeinaczanie niektórych faktów. Dzięki tego typu zabiegom prokurator może sprowokować oskarżonego, wytrącić go z równowagi, w konsekwencji poznać prawdziwy przebieg wydarzeń.
Podobne zasady dotyczą przesłuchiwania świadków. Jeśli osoba zeznająca komunikuje się z prokuratorem w sposób właściwy, tzn. odpowiada zgodnie ze swoją wiedzą, nie mataczy, stara się pomóc w sprawie, wtedy prokurator zadaje pytania o wiedzę i przez parafrazowanie uzyskanych odpowiedzi próbuje doprowadzić do udzielenia przez świadka wszystkich potrzebnych wyjaśnień. Jeśli jednak świadek nie chce współpracować, ponieważ albo boi się oskarżonego, albo liczy na jego wdzięczność w przyszłości, podczas przesłuchania prokurator z reguły odwołuje się do erystycznych technik komunikacji. Taką techniką jest m.in. „metoda sokratyczna” (metoda elenktyczna), polegająca na „uśpieniu” czujności przesłuchiwanego, a następnie metodycznym poddawaniu w wątpliwość jego twierdzeń, prowadzącym do zaprzeczenia przez przesłuchiwanego jego wcześniejszym wypowiedziom.
Ostatnim elementem werbalnym udziału oskarżyciela w procesie jest tzw. mowa prokuratorska. Z perspektywy komunikacji językowej, najważniejsza w tym przypadku będzie umiejętność oparcia tej wypowiedzi na właściwej argumentacji, jej staranne opracowanie retoryczne, a także troska o każdy szczegół treści komunikatu i sposobu jego przekazania innym uczestnikom rozprawy. W mowie prokuratorskiej z pewnością warto zaznaczyć, że sprawa jest dla prokuratora ważna, że angażuje się w nią również emocjonalnie (byle nie popaść w nadmierną emocjonalizację treści). Należy również wygłosić ją w nieco szybszym niż akt oskarżenia tempie.
Ze względu na fakt, że końcowa mowa prokuratora ma charakter wybitnie retoryczny, dobrze byłoby ją również wesprzeć komunikatami parawerbalnymi oraz elementami komunikacji niewerbalnej (język ciała).
Paweł Nowak
Autor jest doktorem nauk humanistycznych, specjalistą z zakresu leksykologii i pragmatyki językowej, adiunktem w Instytucie Filologii Polskiej UMCS oraz Instytucie Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej KUL. Prowadzi zajęcia dydaktyczne w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury.
Poprzednia … 2345 Następna
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.