TK



Nieczyste zagrania marketingowe wokół UEFA EURO 2012

Ambush marketing| Euro 2012| Minister Sportu i Turystyki| nieuczciwa konkurencja| UEFA

włącz czytnik

Deklaracje wobec UEFA

Należy zgodzić się z komentatorami, którzy nazywają tak agresywną kampanię reklamową zagraniem „nieczystym”. Warto zastanowić się, jak to wygląda od strony prawnej. Otóż żaden przepis prawa nie zabrania wprost takiej formy marketingu, a jednak Polska i Ukraina zobowiązały się we wspólnej deklaracji złożonej wobec UEFA do jej zwalczania. Przy Ministrze Sportu i Turystyki został powołany specjalny Komitet ds. Ochrony Praw jako organ opiniodawczo- doradczy w zakresie ochrony praw własności intelektualnej i zagadnień powiązanych UEFA EURO 2012. W jego skład wchodzą przedstawiciele urzędów i służb, które w zakresie swojej działalności zajmują się ochroną własności intelektualnej w Polsce.

Praktyki nieuczciwej konkurencji

Zaglądając do ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, w artykule 3 ust. 1 czytamy, że czynem nieuczciwej konkurencji jest działanie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta. Należy także zwrócić uwagę na art. 16 wspomnianej ustawy dotyczący reklamy. Otóż, zgodnie z tym przepisem, czynem nieuczciwej konkurencji w zakresie reklamy jest w szczególności reklama sprzeczna z przepisami prawa, dobrymi obyczajami lub uchybiająca godności człowieka oraz reklama wprowadzająca klienta w błąd i mogąca przez to wpłynąć na jego decyzję co do nabycia towaru lub usługi. Przy ocenie reklamy wprowadzającej w błąd należy uwzględnić wszystkie jej elementy, zwłaszcza dotyczące ilości, jakości, składników, sposobu wykonania, przydatności, możliwości zastosowania, naprawy lub konserwacji reklamowanych towarów lub usług, a także zachowania się klienta.

Można się również zastanowić nad zastosowaniem do opisywanych praktyk również art. 10 ww. ustawy. Stanowi on, że czynem nieuczciwej konkurencji jest takie oznaczenie towarów lub usług albo jego brak, które może wprowadzić klientów w błąd co do pochodzenia, ilości, jakości, składników, sposobu wykonania, przydatności, możliwości zastosowania, naprawy, konserwacji lub innych istotnych cech towarów albo usług, a także zatajenie ryzyka, jakie wiąże się z korzystaniem z nich.

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Artykuły powiązane

Brak art. powiąznych.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.