TK
NIK o poszukiwaniu zaginionych
Centrum Poszukiwań Osób Zaginionych| DNA| Fundacja ITAKA| Iwona Wieczorek| Komenda Główna Policji| NIK| policja| poszukiwanie zaginionych| Sopot
włącz czytnikNierzetelne wprowadzanie danych do KSIP
Mimo iż Komendant Główny Policji jednoznacznie określił zakres informacji, które w przypadku zaginięcia należy zarejestrować w Krajowym Systemie Informacyjnym Policji (KSIP), kontrola NIK wykazała, że nie zawsze robiono to rzetelnie. Jak ustalili kontrolerzy, z powodu braku nadzoru oraz lekceważenia obowiązków służbowych przez policjantów w Krajowym Systemie brakowało chociażby tak podstawowych danych, jak np. numery PESEL osób zaginionych, informacje o stanie zdrowia czy okolicznościach zaginięcia. Nieprawidłowości występowały także przy rejestrowaniu NN zwłok. W 11 proc. wszystkich skontrolowanych spraw nie rejestrowano takich danych, jak: fotografie, przybliżone daty zgonu, rysopis, znaki szczególne.
Podczas kontroli ustalono także przypadki, w których nie wprowadzono do Systemu informacji o zakończeniu poszukiwań osoby zaginionej, i w konsekwencji angażowano ludzi i sprzęt do zakończonych już spraw. Sytuacja taka miała miejsce np. w Komisariacie Policji w Chęcinach - wysłano patrol, aby sprawdził, czy zaginionego nie ma w miejscu zamieszkania, podczas gdy on sam był już w ośrodku wychowawczym.
Pozapolicyjne grupy poszukiwawcze
W Komendzie Głównej Policji utworzono bazę danych, zawierającą informacje na temat działających na zasadzie stowarzyszeń pozapolicyjnych grup ratowniczo-poszukiwawczych z psami. Zdaniem NIK policja nie korzysta w pełni z pomocy tych grup. Nie ustalono bowiem jasnych zasad, regulujących włączania ich do policyjnych akcji poszukiwawczych. Często grupy te zostają uruchomione dopiero po wielu godzinach od zdarzenia.
Taką sytuację wykazała kontrola NIK. We wrześniu 2013 r. ok. godz. 17 w Komendzie Powiatowej Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim przyjęto zawiadomienie, że ok. godz. 13.00 zaginęło 6-letnie autystyczne dziecko. Ze względu na spadek temperatury i zapadający zmrok ok godz. 19 Komenda zgłosiła zapotrzebowanie na użycie psów. Stowarzyszenie Cywilnych Zespołów Ratowniczych z Psami „STORAT”, znajdujące się najbliżej miejsca poszukiwań, zadeklarowało gotowość działania ok. godz. 21. O zaginięciu dziecka dowiedziało się z mediów. Dopiero po godz. 23 zapadła decyzja o włączeniu do akcji grupy „STORAT”, równolegle z grupą poszukiwawczo - ratowniczą z Łodzi. W konsekwencji obie grupy z psami rozpoczęły poszukiwania o 1.30. Na szczęście historia ma szczęśliwy finał - nad ranem dziecko odnaleziono.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Brak art. powiąznych.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.