TK
Obywatel z emocjami
Białołęka| Bronisław Komorowski| konsultacje społeczne| obywatelskość| partycypacja| referendum| reforma samorządowa| współrządzenie
włącz czytnikCzy obywatel chce w Polsce współrządzić, czy chce wykrzyczeć swój ból?
Na spotkaniu obywateli w Gdańsku ta druga potrzeba bardziej była widoczna. Każdy krzyczał o czym innym, jak to w kółku rodzinnym, bo przecież każdy ma swojego mola, co go gryzie. Ale żeby zaraz brać sobie na głowę nowe kłopoty? Co innego być sfrustrowanym, a co innego odpowiadać za frustracje innych. Rwali się do głosu ci, którzy chcieli się pokazać, zwłaszcza w telewizji, zaimponować otoczeniu, a poza tym miła jest człowiekowi świadomość, że swoją skromną osobą kogoś tam na górze postraszy. Najgłośniej krzyczeli jednak ci, których rozsadzają emocje.
Emocje rzadko mają coś wspólnego ze zdrowym rozsądkiem, dlatego to co wykrzyczane w emocjach nie przydaje się na ogół do poprawiania rzeczywistości. Byłoby wspaniale, żeby ludzie chcieli brać na siebie odpowiedzialność za sprawy inne niż swoje własne. Oczywiście są tacy ludzie, ale to nie oni akurat wykrzykują tyle głupstw podlanych emocjami.
Prezydent Komorowski chce, żeby obywatele mieli większy wpływ na to, co się wokół nich dzieje. Byłoby dobrze, gdyby mieli – i prezydent chce w tym celu wzmocnić rolę referendum w strukturze podejmowania decyzji, zwłaszcza lokalnych. Tylko… czy zmieniając prawo możemy sprawić, żeby przeciętnych obywateli zaczęło bardziej obchodzić to co ich bezpośrednio nie dotyczy? Życie pokazuje, że obywatele angażują się bardzo, kiedy naruszone są ich interesy – władze chcą zamknąć szkołę, zbudować jakiś zakład z wyziewami, sprzedać coś wspólnego, albo kiedy burmistrz czy sołtys naraził się ogółowi i trzeba go odwołać. Podobno Szwajcarzy każdą sprawę dotyczącą mieszkańców miasta czy okręgu przywykli rozsądzać przy pomocy głosowania obywateli. Jeśli to się sprawdza – zazdroszczę im. Nie wierzę, żeby moim rodakom chciało się wyjść z domu i wrzucić kartkę w sprawie która ich mało ziębi, czy grzeje.
Reforma samorządów u progu nowej Polski w 1990 roku była u nas wielką, jeśli nie największą reformą ustrojową. Fakt, że decyzje i pieniądze (za małe, ale zawsze to coś), przekazano władzom lokalnym z centrali zaowocował imponującym rozkwitem t.zw. prowincji. Każdy widział jak kraj w oczach się zmieniał. Nie wszędzie jednakowo rzecz jasna, ale to jest właśnie dowód, ile zależy od lokalnej władzy. Podczas kiedy jedni nie dawali sobie rady z nowo nabytą samodzielnością, inni potrafili z niej korzystać – przyciągali kapitał zagraniczny, pomnażali majątek, rozkwitali. Gmina gminie teraz nierówna, ale te gorsze kłują w oczy, a te lepsze świecą przykładem. Jaka w tym zasługa t.zw. szarych obywateli? Jeśli potrafili wybrać sobie mądrą władzę, mają się lepiej, wybrali krzykaczy bez kompetencji – mają się gorzej. Bo najwięcej zależało i zależy od lokalnej władzy, jej pomysłów, odwagi. Referendum na każdy temat nie zastąpi kompetencji gospodarzy terenu.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Dialog społeczny - co zmienić?
Referendum niejedno ma imię
Augustyn: Senacki projekt ustawy o petycjach czeka na decyzję polityczną
ISP: eksperci współpracujący z MAiC przygotowali Kodeks Konsultacji
Nie ja mieszałem beton, czyli dlaczego staję się przeciwnikiem transparentności w życiu publicznym
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.