TK



PKW nie w konstytucji – dlaczego i przez kogo?

Aleksander Kwaśniewski| Ferdynand Rymarz| Irena Lipowicz| Jan Rokita| Jerzy Ciemniewski| Jerzy Jaskiernia| Kazimierz Czaplicki| konstytucjonalizacja| KRRiTV| Państwowa Komisja Wyborcza| RPP

włącz czytnik
PKW nie w konstytucji – dlaczego i przez kogo?

Zanim jeszcze pojawiły się kłopoty z liczeniem głosów oddanych w ostatnich wyborach samorządowych i ujawniła się słabość zakupionego przez Krajowe Biuro Wyborcze systemu komputerowego do zliczania głosów, Państwowa Komisja Wyborcza była obiektem kolejnych ataków i krytyk przy okazji kolejnych wyborów. Podejrzewano ją, że korzystała z serwerów stojących w Moskwie. Każde zdarzenie – źle zabezpieczone protokoły w jednej z komisji, niezabezpieczenie siedziby którejś komisji, pojedyncze „wpadki” obciążały konto samej PKW. Histeryczne napaści polityków miały – być może – tylko troskę o prawidłowość przebiegu głosowania, ale nie brzmiały zbyt szczerze.

Dziś natężenie krytyki i sposób ekspresji każe zastanowić się nad tym, czy świat polityczny wie, o czym w ogóle mowa. Państwowa Komisja Wyborcza, i na szczęście ta wiedza przy okazji kampanii krytyki do społeczeństwa trafiła, jest całkowicie niezależna od innych władz publicznych w naszym kraju. Publiczność, dzięki mediom, a nie politykom, dowiedziała się, jaki jest tryb powoływania członków PKW i jaki jest zakres ich odpowiedzialności. Nikt jednak nie dowiedział się, jakie są przyczyny i źródła pewnych słabości PKW.

Ta jedna z najważniejszych instytucji porządku państwowego i konstytucyjnego nie ma umocowania w Konstytucji. Ustawa zasadnicza rozstrzyga istotę innych, równie potrzebnych instytucji, jak Rada Polityki Pieniężnej czy Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji – ale o Państwowej komisji Wyborczej milczy. RPP i KRRiTV są z pewnością potrzebne i ważne. Ale istotą porządku demokratycznego państwa prawa są demokratycznie przeprowadzane wybory: prezydenckie, parlamentarne i samorządowe. Z nich wyłania się władza ustawodawcza i wykonawcza, a za jej pośrednictwem – sądownicza. Sądy i trybunały są w konstytucji też opisane.

Oczywiście, instytucja taka jak PKW może powstać w inny sposób, niż ten, który w Polsce obowiązuje. Za wybory może odpowiadać rząd, a nawet tylko minister odpowiedzialny za sprawy wewnętrzne. Może to być komisja ekspertów, albo komisja złożona z delegatów partii politycznych, reprezentowanych w parlamencie. W różnych krajach – tych demokratycznych – przyjęto odmienne rozwiązania. Jednak np. Komisja Wenecka uważa, że najpewniejsze jest rozwiązanie takie, jak w Polsce: komisja złożona z niezależnych sędziów.

Poprzednia 1234 Następna

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.