TK



Pozwy zbiorowe w Polsce - doświadczenia i rekomendacje

Agnieszka Wiercińska-Krużewska| BRE Bank| Iwo Gabrysiak| Piotr Terlecki| Polsko-Amerykańska Fundacja Wolności| postępowanie grupowe| pozew zbiorowy| rzecznik konsumentów

włącz czytnik
Pozwy zbiorowe w Polsce - doświadczenia i rekomendacje

25 września w Instytucie Spraw Publicznych odbyło się seminarium, poświęcone pozwom zbiorowym w Polsce. Gościem spotkania był mecenas Iwo Gabrysiak, adwokat w Kancelarii Wierzbowski Eversheds, który reprezentował klientów w głośnym postępowaniu grupowym przeciwko BRE Bankowi, w którym wzięło udział 1247 klientów hipotecznych banku.

W dyskusji wzięli udział przedstawiciele palestry i instytucji publicznych, mający praktyczne doświadczenia w stosowaniu postępowań grupowych. Spotkanie, organizowane ramach działalności Rady Ekspertów Programu Obywatel i Prawo, poprowadził Grzegorz Wiaderek z INPRIS.

Mecenas Gabrysiak przedstawił najważniejsze zagadnienia związane z prowadzeniem pozwów zbiorowych w Polsce. Jak podkreślił, postępowanie grupowe jest jednym z ważnych sposobów poszerzania dostępu obywateli do wymiaru sprawiedliwości. Podstawowym wyzwaniem dotyczącym pozwów zbiorowych jest funkcjonowanie grupy powodowej, która może być bardzo liczna, co generuje trudności związane z efektywnym zarządzaniem, ustaleniem wzajemnych relacji i podejmowaniem decyzji, a także egzekwowaniem zobowiązań finansowych związanych z prowadzeniem procesu.

Istotne dylematy stwarza pozycja reprezentanta grupy, którego funkcję, oprócz powiatowego/miejskiego rzecznika konsumentów, może pełnić członek grupy. Ponieważ ma on własny interes w konkretnym rozstrzygnięciu procesu, może to w niektórych sytuacjach stawiać pod znakiem zapytania jego wiarygodność w oczach pozostałych członków grupy.

Jak podkreślił mecenas Gabrysiak, ze względu proces zbiorowy siłą rzeczy trwa dłużej niż normalne postępowanie, na co nie ma żadnej uniwersalnej recepty. Długość formalnego etapu postępowania ma związek m.in. z czasochłonnym procesem ustalania składu grupy. Jako przykład podał proces przeciwko BRE Bankowi, w którym postępowanie w zakresie formalnym trwało ponad 2 lata, podczas gdy rozstrzygnięcie merytoryczne zajęło sądowi 4 miesiące.

W toku dyskusji podniesiono szereg innych zagadnień związanych z pozwami zbiorowymi. Mecenas Marek Niedużak, asystent w Katedrze Teorii i Filozofii Prawa Kolegium Prawa Akademii Leona Koźmińskiego, podkreślił, że problemy przywołane przez mec. Gabrysiaka są dość powszechnie obecne w innych państwach, w których funkcjonują postępowania grupowe. Podkreślił również, że w takich procesach istotnie zmienia się rola pełnomocnika procesowego, który musi się wykazywać daleko większą aktywnością, a czasem i ponosić ryzyko finansowe.

Mec. Piotr Terlecki, adwokat w Kancelarii Terlecki i Wspólnicy, opowiedział o swoich doświadczeniach z prowadzeniem postępowania grupowego. Zasugerował, że należałoby powrócić do pierwotnego brzmienia art. 1 ustawy o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym, w kształcie zaproponowanym przez Komisję Kodyfikacyjną. Mecenas Terlecki zwrócił także uwagę na problem tzw. kreta – czyli osoby, która może przystąpić do grupy jedynie w celu uzyskania dostępu do poufnych informacji związanych ze strategią procesową. Pytanie o możliwość ograniczenia przystąpienia do grupy określonych osób pozostało otwarte.

Poprzednia 123 Następna

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.