TK
Prof. Turski: Sztandar nieuctwa płynie ponad trony
6-latki| edukacja| elementarz| Finlandia| Komisja Edukacji Narodowej| Komitet Badań Naukowych| Korea Płd.| Marian Falski| Ministerstwo Edukacji Narodowej| nieuctwo| szkolnictwo publiczne
włącz czytnikWszystko to ma drastycznie negatywny wpływ na przystosowywanie się naszego systemu edukacji do współczesności. Nie mamy żadnego rozsądnego programu wykorzystania wsparcia edukacji powszechnej i wyższej (wsparcia, a nie zastąpienia) poprzez platformy edukacyjne. Polski sukces Akademii Khana jest dziełem entuzjastów wspieranych przez charytatywne działania banków.
Jeżeli już nasz administracja odpowiedzialna konstytucyjnie za edukację, niezależnie od tego czy powszechną czy wyższą, zaczyna jakieś działania w kierunku dostosowania naszego systemu edukacji do współczesności to, podobnie jak ministerstwo informatyzacji tonie w procedurach dotyczących sprzętu, debatach o kładzeniu linii światłowodowych, pojemności pamięci laptopów czy tabletów szkolnych, które prowadzą donikąd. Ostatnio tak zakończyła się spraw z kolejnym przykładem naszej e-nieudolności, sprawa e-podręczników szkolnych.
Dlaczego tak się dzieje?
Przyczyny owego kolejnego już chaotycznego postępowania władz edukacyjnych dopatruję się w dość prostym fakcie. Wszystkie działania obu ministerstw, pomijając już fakt ich braku wzajemnej koordynacji działań, zawsze dotyczą gorzej lub lepiej postawionych problemów „jak” działać. Od końca reform w latach 92-93 nie stawiamy już sobie pytań po co i dlaczego coś mamy zmieniać, wprowadzać etc. Tymczasem w edukacji powszechnej, stanowiącej fundament do przyszłych reform działania uczelni wyższych (na razie reformy są zupełnie nieskorelowane) a także całej struktury badań naukowych i rozwoju najważniejszym pytaniem jest to o cel działania i akceptacja faktu, ze cel taki może być osiągany wielotorowo. Trudno o bardziej spektakularne potwierdzenie tej tezy, niż rewolucyjna zmiana technicznego giganta wszech czasów systemy badań kosmicznych w Stanach Zjednoczonych. Pozbawienie NASA monopolu na badania kosmosu, przede wszystkim lotów kosmicznych, doprowadziło do burzliwego rozwoju niezależnych i finansowanych z wielu różnych źródeł, w tym prywatnych projektów nie tylko konkurujących ze starzejąca się NASA ale i już tworzących znaczący gospodarczo spin-off. Cala rewolucja informatyczna ostatnich lat jest całkowicie produktem wielotorowej, niecentralistycznej samoorganizacji systemu gospodarczego.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.