TK
SN: 56 protestów przeciwko wyborowi Prezydenta RP
Kodeks Wyborczy| PKW| Prezydent RP| protest wyborczy| Sąd Najwyższy| wybory prezydenckie| wynik wyborczy
włącz czytnikProtest wyborczy można wnieść z powodu dopuszczenia się przestępstwa przeciwko wyborom, mającego wpływ na przebieg głosowania, ustalenie wyników głosowania lub wyników wyborów lub naruszenia przepisów kodeksu dotyczących głosowania, ustalenia wyników głosowania lub wyników wyborów, mającego wpływ na wynik wyborów (art. 82 § 1).
W proteście wyborczym należy sformułować konkretne zarzuty wskazujące, jakie przepisy kodeksu wyborczego i w jaki sposób zostały naruszone albo, jakie przestępstwo przeciwko wyborom zostało popełnione. Wnoszący protest powinien w nim również przedstawić lub wskazać konkretne dowody, na których opiera swoje zarzuty (art. 82). Kodeks wyborczy ustala pisemną formę wniesienia protestu. Nie jest zatem możliwe wniesienie go w innej formie, czyli na przykład w postaci elektronicznej (art. 321 § 1).### br br ###
Rozpatrywanie skarg
Sąd Najwyższy rozpatruje protesty w składzie 3 sędziów, w postępowaniu nieprocesowym, i wydaje opinię w formie postanowienia w sprawie protestu (art. 323 § 1).
Sąd Najwyższy na podstawie sprawozdania z wyborów przedstawionego przez PKW oraz po rozpoznaniu protestów rozstrzyga o ważności wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej w formie uchwały podjętej nie później niż w 30 dniu po podaniu wyników wyborów do publicznej wiadomości przez PKW (art. 324).
W 1995 r. najwięcej protestów
Po wyborach prezydenckich przeprowadzonych w 2010 r. do Sądu Najwyższego wpłynęło 378 protestów wyborczych, z czego za zasadne w całości lub części sąd uznał 16 spośród nich. Żadne ze stwierdzonych nieprawidłowości nie miały wpływu na wynik wyborów.
W 2005 r. do SN wpłynęło 51 protestów, z czego 3 uznano za zasadne, a po wyborach prezydenckich przeprowadzonych w 2000 r. sąd rozpoznał 96 protestów. Zarzuty były zasadne także tylko w przypadku 3 protestów. Sąd Najwyższy uznał, że naruszenia stwierdzone po wyborach przeprowadzonych zarówno w 2000 r. jak i 2005 r. nie miały wpływu na ich wynik.
Najwięcej, bo niemal 595 tys. protestów, wpłynęło do Sądu Najwyższego po wyborach w 1995 r. Zdecydowana większość z nich (ponad 593 tys.) dotyczyła podania nieprawdziwych danych o wykształceniu jednego z kandydatów. Sąd Najwyższy uznał zarzuty tych protestów za zasadne, lecz bez wpływu na wynik wyborów.
Lex.pl
Poprzednia 12 Następna
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
F. Rymarz: Kontrolne gwarancje uczciwego przebiegu głosowania i ustalenia wyników wyborów
ISP apeluje do kandydatów na Prezydenta RP o poszanowanie przepisów o finansowaniu kampanii
F. Rymarz: Finansowanie kampanii wyborczej na urząd Prezydenta RP
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.