TK



Szpiedzy Mossadu i tajne wojny Izraela

Bitzur| Entebbe| Haaretz| Izrael| Meir Dagan| Mossad| Szin Bet| Tel Awiw| terroryzm

włącz czytnik

Szpiegowski thriller

Poza majstersztykiem warsztatowym, oraz obszernymi badaniami, jakie wykonano na potrzeby książki, największą zasługą „Szpiegów Mossadu” jest profesjonalizm, z jakim do tematu podeszli jej autorzy. Melman i Raviv nie idą na skróty, nie szukają taniej sensacji, która, tak często gości w pracach o izraelskim wywiadzie. Autorzy krok po kroku wyjaśniają, dlaczego Tel-Awiw jest tak znany ze swojej zuchwałości i nieortodoksyjnych metod działania.

Wbrew panującym stereotypom nie bierze się to z lepszego wyszkolenia Izraelczyków czy nadzwyczajnych zdolności dowódczych agentów, ale z sytuacji, w jakiej znajduje się kraj, na którego rzecz działa żydowski wywiad. Izrael rzeczywiście dokonuje zabójstw politycznych, włamuje się do ambasad i willi dygnitarzy, wykrada pilnie strzeżone technologie sojusznicze. Czyni tak jednak nie z przekonania o swojej omnipotencji i regionalnej supremacji, ale z poczucia zagrożenia o istnienie Państwa Żydowskiego.

Melmanowi i Ravivowi udaje się odkłamać wizerunek Mosadu i innych agencji. Autorzy nie opisują, więc jedynie spektakularnych sukcesów Izraela, ale także równie spektakularne klęski. Pokazują, jakim kosztem żydowscy agenci okupują przeprowadzane przez ich kraj misje, zdradzają także ile w swoich triumfach Tel Awiw zawdzięcza wsparciu Berlina, Waszyngtonu czy Londynu.

Diaspora

„Szpiedzy Mossadu” szczegółowo opisują także najmniej znaną działalność izraelskiego wywiadu, czyli operacje tajnej służby imigracyjnej, które przeprowadzano nawet jeszcze przed powstaniem Izraela. Zajmuje się nimi m.in. jednostka Bitzur będąca częścią Mosadu. Państwo Żydowskie, konstytucyjnie będące ojczyzną wszystkich Żydów, od zawsze czuje się odpowiedzialne za ochronę nie tylko Żydów izraelskich, ale także diaspory. To właśnie jej ochroną zajmuje się Bitzur.

Bitzur był m.in. odpowiedzialny za trwający do dziś wieloetapowy program wywozu etiopskich Żydów na terytorium Izraela (oficjalnie Tel Awiw zaprzecza, że nadal prowadzi tę operację). Kiedy w 1991 roku przy wsparciu CIA, Izraelczycy przeprowadzali trzeci etap tej operacji - nazwany roboczo Salomon - w ciągu 36 godzin, 34 samoloty izraelskie przetransportowały na lotnisko Ben-Guriona ponad 14 tys. 300 osób. W tajnych lotach brały udział maszyny wojskowe, jak i samoloty pasażerskie izraelskiej linii El-Al. Aby pomieścić, jak największą liczbę uchodźców, z ich wnętrza usunięto fotele. W trakcie operacji izraelski wywiad pobił światowy rekord przewozu pasażerskiego – na pokładzie jednego z Boeingów El-Alu przetransportowano 1 tys. 122 osób.

Świat

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Artykuły powiązane

Brak art. powiąznych.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.