Państwo
Dla samorządów – czas jest względny
burmistrz| ISP| Oława| przewodniczący rady| samorząd terytorialny| sejmik wojewódzki| sesja rady gminy
włącz czytnikTą informacją Biuletyn Kompas Instytutu Spraw Publicznych chcemy zapoczątkować serię tekstów opisujących specyficzne rozwiązania stosowane w prawie miejscowym utrudniające, bądź ułatwiające partycypację publiczną. Przeglądając dokumenty regulujące funkcjonowanie organów samorządu terytorialnego natkniemy się na wiele, zdawałoby się niewinnych przepisów, które w praktyce mogą okazać się skutecznym instrumentem ograniczania aktywności mieszkańców zainteresowanych uczestnictwem w sprawach publicznych. Jedną z kategorii tego rodzaju rozwiązań są przepisy (zwykle zawarte w statutach) ustalające limity czasu wystąpień w trakcie sesji rad i sejmików.
Samorządy w różny sposób regulują tę kwestię. Niektóre nie narzucają żadnych limitów czasu. Inne określają długość możliwych wypowiedzi, ale wyłącznie w stosunku do radnych. Jeszcze inne samorządy stosują zupełnie odmienne rozwiązania – określają limity czasu wystąpień wyłącznie dla mieszkańców, którzy pojawiając się na sesjach chcieliby zabrać głos, a dla radnych już nie. Natrafimy też na przypadki, w których określane są limity zarówno dla radnych jak i mieszkańców. Czasem zróżnicowanie bywa jeszcze głębsze – przywilej dłuższych wypowiedzi mają radni pełniący funkcję przewodniczących klubów, czy komisji, a „szeregowi” radni dysponują jedynie z góry określonym czasem.
I tak, na przykład, §21 statutu powiatu siemiatyckiego przewiduje, że czas wystąpienia „zwykłego” radnego nie może przekraczać 5 minut, natomiast przewodniczący klubów bądź komisji mają czas nieograniczony. Również starosta, choć nie jest przedstawicielem organu stanowiącego, biorąc udział w sesji rady tego powiatu ma przywilej nieograniczonej wypowiedzi. Wspomniany paragraf określa również limit czasu na ripostę, który w tym przypadku obliczono na 3 minuty. Statut powiatu siemiatyckiego nie wspomina natomiast nic na temat limitu czasu wypowiedzi dla mieszkańców biorących udział w sesji – być może dlatego, że w ogóle nie przewiduje możliwości zabierania przez nich głosu. Warto odnotować, że niemal identyczne rozwiązania zastosowano w statucie miasta Siemiatycze. Co ciekawe w statucie sąsiedniego powiatu hajnowskiego brak przepisów określających jakiekolwiek limity czasu wystąpień. Niemniej, §23 statutu tego powiatu przewiduje przynajmniej, że osoby zapraszane na sesje rady, za zgodą jej przewodniczącego mogą zabierać głos.
Z kolei w powiecie piaseczyńskim czas wystąpień radnych nie jest limitowany – niezależnie od tego, czy pełnią oni jakieś dodatkowe funkcje, czy nie. Pewnym wyjątkiem są jedynie wystąpienia „ad vocem”, które nie mogą trwać dłużej niż 2 minuty. Statutowe ograniczenia dotyczą natomiast osób niebędących radnymi – wedle §23 ust. 4 mogą one mówić nie dłużej niż 5 minut. Dodatkowo w trakcie jednej sesji głos zabrać mogą nie więcej niż trzy osoby spoza rady i tylko wtedy, gdy wcześniej zgłoszą przewodniczącemu tematykę swojego wystąpienia.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.