Państwo



Polscy rolnicy skarżą do Komisji Europejskiej zakaz uprawy roślin GMO

GMO| Instytut Weterynarii – Państwowy Instytut Badawczy| Instytut Zootechniki – Państwowy Instytut Badawczy| Komisja Europejska| kukurydza| materiał siewny| zakaz stosowania roślin modyfikowanych genetycznie

włącz czytnik

Rolnicy piszą dalej:

Jesteśmy zaniepokojeni faktem, iż w swojej decyzji rząd nie uwzględnił opinii naukowych i zdania rolników. Wobec powyższego można domniemywać, że decyzja ta miała charakter czysto polityczny.

Podnoszenie argumentu, że pyłek z kukurydzy modyfikowanej może znaleźć się w miodzie i ta grupa producentów może ponieść straty finansowe z powodu zanieczyszczenia jest nieprawdziwe. Nasze długoletnie badania i obserwacje wykazały, że pszczoła nie pobiera pożytku z kukurydzy, wręcz roślina ta jest nieatrakcyjna dla tego owada a w dodatku kukurydza jest wiatropylna [od Redakcji: kukurydza, jak wszystkie zboża, jest - upraszczając systematykę - trawą, zaś wszystkie trawy są wiatropylne!]. Pragniemy też zwrócić uwagę na fakt, że Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) uznał, że pyłki kukurydzy genetycznie modyfikowanej MON 810 są tak samo bezpieczne dla zdrowia, jak pyłki kukurydzy niemodyfikowanej. Polski Rząd nie wziął absolutnie pod uwagę strat ekonomicznych jakie poniosą producenci kukurydzy po wprowadzeniu zakazu.

W wyniku braku dostępu do odmian kukurydzy GM straty spowodowane przez Omacnicę prosowiankę według wstępnych szacunków będą wynosić prawie 1 mld zł. Porażenie kukurydzy przez tego szkodnika dochodzi do 60% w niektórych rejonach Polski.

Dla organizacji rolniczych kluczowym tematem jest znaczenie gospodarcze kukurydzy, która jest nieocenionym źródłem energii w paszy dla wszystkich grup zwierząt. Polscy rolnicy dzięki wyższym plonom kukurydzy genetycznie modyfikowanej stali się eksporterem 2 mln. ton tego ziarna.

Zaskoczeniem dla nas był fakt powoływania się na wyniki badań opinii społecznej i negatywnej oceny GMO przez opinię publiczną w uzasadnieniu do Rozporządzenia Rady Ministrów. Według sondażu TNS Pentor przeprowadzonego w styczniu 2012 roku na próbie 1005 respondentów - reprezentatywnej dla ogółu Polaków powyżej 15 roku życia, blisko 66 proc. respondentów nie wiedziało, co oznacza skrót GMO. Odpowiedzi poprawnej - według której GMO to genetyczne modyfikowanie organizmów - udzieliło 3,3 proc. badanych. Ponad 48 proc. pytanych zadeklarowało, że nie zetknęło się z pojęciem organizmów modyfikowanych genetycznie. Blisko 52 proc. pytanych już miało z nim do czynienia. Spośród tej grupy swój poziom wiedzy o GMO jako "duży" określiło jednak jedynie 2% pytanych.

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.