Państwo



Pomoc ubogim działaczom opozycji bez lustracji

Bogdan Klich| Edward E. Nowak| IPN| Jan Stanisław Ciechanowski| minister finansów| opozycja demokratyczna| Senat| Stowarzyszenie Sieć Solidarność| Łukasz Kamiński

włącz czytnik

Budzącym wątpliwości zagadnieniem przy rozważaniach na temat pomocy państwa dla dawnych działaczy opozycji jest kwestia badania, czy dana osoba nie była tajnym współpracownikiem komunistycznego aparatu bezpieczeństwa. Projekt senacki zakłada, że kwestia ta nie podlegałaby badaniu przez wydającego stosowne decyzje Kierownika Urzędu. Ustawa pozbawiona byłaby zatem charakteru lustracyjnego.

Z drugiej strony - zdaniem Kierownika Urzędu d.s. Kombatantów pomoc ze strony niepodległej Polski mogliby uzyskać osoby nie mające żadnych zasług, ale "wręcz czyniące wiele by wartości niepodległościowe nigdy się nie urzeczywistniły".
Obecnie czas oczekiwania na dokumenty z Instytutu Pamięci Narodowej wynosi kilka miesięcy. A konsekwencją wejścia w życie nowelizacji byłoby wydłużenie procedury wraz z napływem tysięcy nowych wniosków.

IPN: potrzebna ustawa

Prezes IPN dr Łukasz Kamiński zwraca uwagę, że w obecnym porządku prawnym brakuje  podobnej regulacji. Pozostawia się działaczy opozycji samych sobie w trudnej sytuacji materialnej. Regulacje ustawy z 24 stycznia 1991 r. o kombatantach oraz niektórych osób będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego, jak i  ustawa z 7 maja 2009 r. o zadośćuczynieniu rodzinom ofiar zbiorowych wystąpień wolnościowych z 1957-1989 w niewielkim stopniu znajdują zastosowanie w materii objętej projektem.

Dodaje przy tym, że ustawa powinna być uzupełniona o osoby przymusowo zsyłane do pracy w kopalniach oraz karnie wcielanych do wojska.

Zbyt wysokie koszty

Minister Finansów ma zastrzeżenia co do wydatków Skarbu Państwa związanych z wdrożeniem projektu. Liczba osób mogących skorzystać z ustawy według projektodawców to ok. 2 tys. osób, a maksymalne skutki to 26 mln zł rocznie. Natomiast według analiz CBOS skutki ustawy mogą być 171 razy wyższe i wynieść 4,5 mld zł. Ministerstwo nie dysponuje takimi sumami, a wejście w życie regulacji od 1 stycznia 2014 r. jest nierealne, gdyż ustawa budżetowa nie ujęła tych kosztów.
Pierwsze czytanie projektu odbyło się w Komisji Praw Człowieka w Senacie 7 listopada br.
Lex.pl

Poprzednia 12 Następna

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.