Państwo
Sejm: debata o roli i przyszłości immunitetu parlamentarnego
Barbara Brodzińska-Mirowska| Eryk Mistewicz| Ewa Kopacz| immunitet| Jarosław Szymanek| Jolanta Itrich-Drabarek| Konwent Seniorów| Magdalena Dudkiewicz| mandat posła| mandat senatora| Maria Wincławska| Prezydium Sejmu| Sejm
włącz czytnikMarszałek Sejmu Ewa Kopacz podsumowując dyskusję przedstawiła dane statystyczne dotyczące wpływających wniosków o wyrażenie zgody na uchylenie immunitetu. – W tej kadencji Sejmu, czyli w czasie niespełna dwóch lat, wpłynęło 70 wniosków o uchylenie immunitetu. 50 z nich dotyczyło wykroczeń w ruchu drogowym. 5 było wniesionych przez oskarżyciela publicznego, czyli prokuraturę, zaś 15 dotyczyło zwykle naruszenia art. 212 kodeksu karnego i było wniesionych z oskarżenia prywatnego. Parlament tej kadencji po ponad roku po raz pierwszy uchylił jeden raz immunitet materialny – poinformowała.
Odnosząc się do tak dużej liczby wniosków o wyrażenie zgody na uchylenie immunitetu, marszałek Kopacz przypomniała, że w Sejmie jest projekt zmian w prawie, upraszczający procedurę zrzekania się immunitetu przez posłów, którzy popełnili wykroczenie drogowe. – Projekt przewiduje, że poseł, zatrzymany przez policję np. za przekroczenie prędkości, wyrażając zgodę na zapłacenie mandatu, jednocześnie zrzeka się swojego immunitetu – mówiła. – Posłowie nie powinni stać ponad prawem, bo równość wobec prawa jest elementem dojrzałej demokracji – podkreśliła marszałek Sejmu. Wyraziła nadzieję, że prace nad tymi zmianami będą, np. dzięki tej debacie, przebiegać szybciej.
Marszałek Sejmu odniosła się też do postulatu, który pojawił się w czasie debaty, że ważne jest zagwarantowanie wolności słowa na sali sejmowej. – Są dwa nieodłączne warunki, żeby wolne słowo dotarło do obywateli – kultura osobista i kultura dyskusji. Jeśli będziemy chronić tylko i wyłącznie wolność słowa, to do tych, którzy obserwują obrady Sejmu, dotrze tylko jedno – znowu się tam pokłócili, znowu się poobrażali – podkreśliła Ewa Kopacz.
Zwróciła też uwagę na ograniczone instrumenty wypełniania obowiązku dbania o szacunek dla Izby. Tymi narzędziami jest Regulamin Sejmu i Komisja Etyki Poselskiej – dodała. Przypomniała jednocześnie, że Komisja Etyki Poselskiej – zgodnie z Regulaminem Sejmu – może jedynie zwrócić posłowi uwagę, upomnieć, udzielić nagany.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.