Państwo
Trybunał Sprawiedliwości UE o europejskim nakazie aresztowania i areszcie domowym
areszt domowy| ENA| europejski nakaz aresztowania| Polska| Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej| Wielka Brytania
włącz czytnikW wyroku z 28 lipca 2016 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w odpowiedzi na pytanie polskiego sądu orzekł, że państwo członkowskie wydające europejski nakaz aresztowania ma obowiązek zbadania, dla celów zaliczenia okresu zatrzymania odbytego w państwie członkowskim wykonującym nakaz, czy środki zastosowane wobec danej osoby w tym ostatnim państwie wywierają skutek w postaci pozbawienia wolności. Areszt domowy w wymiarze dziewięciu godzin na dobę połączony z dozorem za pomocą opaski elektronicznej, co do zasady nie wywiera takiego skutku.
Wyrokiem z dnia 27 marca 2007 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi skazał JZ na karę pozbawienia wolności w wymiarze trzech lat i dwóch miesięcy. Ponieważ JZ ukrywał się przed polskim wymiarem sprawiedliwości, został przeciwko niemu wydany europejski nakaz aresztowania. W dniu 18 czerwca 2014 r. JZ został zatrzymany przez organy Zjednoczonego Królestwa w wykonaniu tego europejskiego nakazu aresztowania.
W okresie od dnia 19 czerwca 2014 r. do dnia 14 maja 2015 r. JZ, który został zwolniony z aresztu za kaucją w wysokości 2000 funtów szterlingów (GBP), podlegał obowiązkowi przebywania pod podanym przez niego adresem zamieszkania w godzinach od 22.00 do 7.00, z zastosowaniem elektronicznej kontroli wykonania tego obowiązku. Ponadto na JZ nałożono obowiązek stawiennictwa w komisariacie policji, zakaz występowania o wydanie dokumentów umożliwiających podróż za granicę oraz nakaz stałego utrzymywania telefonu komórkowego w stanie włączonym i naładowanym. Środki te były stosowane do dnia 14 maja 2015 r., kiedy to zainteresowany został przekazany organom polskim.
Przed sądem polskim JZ domaga się zaliczenia okresu stosowania wobec niego w Zjednoczonym Królestwie aresztu domowego połączonego z dozorem elektronicznym na poczet kary pozbawienia wolności wymierzonej mu w Polsce. W tej kwestii powołuje się on na decyzję ramową w sprawie europejskiego nakazu aresztowania1, która przewiduje między innymi, że wydające nakaz państwo członkowskie zalicza wszystkie okresy zatrzymania, zaistniałe w wyniku wykonania europejskiego nakazu aresztowania, do całkowitego okresu zatrzymania, które ma się odbyć w wydającym nakaz państwie członkowskim, jako skutek orzeczenia o pozbawieniu wolności lub wydania środka zabezpieczającego.
Sąd ten zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości z pytaniem, czy pojęcie „zatrzymania” obejmuje także środki stosowane przez państwo wykonujące nakaz, polegające na elektronicznej kontroli miejsca pobytu osoby, której nakaz dotyczy, połączonej z aresztem domowym.
W dzisiejszym wyroku Trybunał przede wszystkim zauważył, że pojęcie „zatrzymania” jest pojęciem autonomicznym prawa Unii, które należy interpretować w sposób jednolity na całym jej obszarze.
Następnie wskazał on, że obowiązek zaliczenia okresów zatrzymania wynikających z wykonania europejskiego nakazu aresztowania do całkowitego okresu zatrzymania, które ma się odbyć w wydającym nakaz państwie członkowskim, zmierza do skonkretyzowania ogólnego celu polegającego na zapewnieniu poszanowania praw podstawowych poprzez ochronę prawa do wolności danej osoby, a także skuteczności (effet utile) zasady proporcjonalności w zakresie stosowania kar.
Decyzja ramowa, nakładając obowiązek uwzględnienia wszystkich okresów zatrzymania osoby skazanej w wykonującym nakaz państwie członkowskim gwarantuje bowiem, by osoba ta nie pozostawała zatrzymana w okresie, którego całkowita długość - zarówno w wykonującym nakaz państwie członkowskim, jak i w wydającym nakaz państwie członkowskim - przekraczałaby okres, na jaki została orzeczona wobec tej osoby w wydającym nakaz państwie członkowskim kara pozbawienia wolności.
W tej kwestii Trybunał stwierdził, że decyzji ramowej nie można interpretować w ten sposób, że ogranicza się ona do nałożenia na wydające europejski nakaz aresztowania państwo członkowskie obowiązku zaliczenia tylko odbytych w wykonującym nakaz państwie członkowskim okresów osadzenia w zakładzie penitencjarnym i wyklucza okresy stosowania innych środków, które wiążą się z pozbawieniem wolności o skutkach porównywalnych do skutków osadzenia.
Pojęcie „zatrzymania” w rozumieniu decyzji ramowej oznacza środek, który polega nie na ograniczeniu wolności, ale na jej pozbawieniu i obejmuje ono, oprócz osadzenia w zakładzie penitencjarnym, każdy środek lub całokształt środków nałożonych na daną osobę, które ze względu na ich rodzaj, czas trwania, skutki i zasady wykonywania pozbawiają tę osobę wolności w sposób porównywalny z osadzeniem.
W konsekwencji organ sądowy wydającego europejski nakaz aresztowania państwa członkowskiego jest zobowiązany do zbadania, czy środki podjęte wobec danej osoby w wykonującym nakaz państwie członkowskim należy zrównać z pozbawieniem wolności i uznać je tym samym za „zatrzymanie”. Jeśli w ramach takiego badania wspomniany organ sądowy dojdzie do wniosku, że tak jest w istocie, to decyzja ramowa zobowiązuje go do zaliczenia na okres pozbawienia wolności wszystkich okresów stosowania tych środków.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Trybunał Sprawiedliwości UE: przy ENA nie można żądać nowego procesu
ETS o przekazaniu osoby organom sądowym innego państwa członkowskiego w wykonaniu ENA
ETS: ne bis in idem w strefie Schengen
Trybunał Sprawiedliwości UE o odroczeniu wykonania Europejskiego Nakazu Aresztowania
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.