Publicystyka



Demokracja: polski produkt eksportowy

Białoruś| Birma| demokracja| Europejski Fundusz na rzecz Demokracji (EFD)| Fundacja Rozwoju Demokracji Lokalnej| NGO's| PAH| polska pomoc międzynarodowa| Ukraina| wolontariat

włącz czytnik

Odpowiedź udało się chyba znaleźć. Efektem konferencji był innowacyjny system „inteligentnych”, wybiórczych sankcji, uderzających w osoby i wybrane firmy zaangażowane w represje na Białorusi, a jednocześnie program otwierania granic dla zwykłych obywateli, pomocy represjonowanym, wsparcia dla niezależnych mediów i organizacji obywatelskich.

W okresie Arabskiej Wiosny polskie przemyślenia okazały się szczególnie aktualne. W świecie pomocy rozwojowej przez dziesięciolecia powszechną praktyką było zasilanie budżetu (tak zwane wsparcie budżetowe) państw niedemokratycznych. Tymczasem już w pierwszych dniach prezydencji – podczas nieformalnego spotkania ministrów ds. rozwoju w Sopocie – Polska zwróciła uwagę, że demokratyczne państwa (czyli dawcy pomocy) muszą wymagać, by podstawowe wartości: możliwości współdecydowania o swoim losie, podobnie jak na przykład kwestia równości płci, były nieodłącznym elementem współpracy rozwojowej. W ciągu niespełna pół roku prezydencji doprowadziliśmy do zmiany języka używanego przez Unię Europejską. Jak podkreślił przy okazji Europejskich Dni Rozwoju w Warszawie komisarz ds. rozwoju Andris Piebalgs: „Demokracja i prawa człowieka będą centralnym punktem naszej wizji dotyczącej dalszego prowadzenia polityki rozwojowej UE, a spotkanie pomoże nam dopracować jej kształt i metody jej praktycznego wdrażania”.

W ostatnich dniach prezydencji, niemal w tym samym momencie, kiedy w warszawskim Centrum Kopernika dyskutowali uczestnicy Europejskich Dni Rozwoju, kończyły się trudne negocjacje dotyczące utworzenia Europejskiego Funduszu na rzecz Demokracji (European Endowment for Democracy – EED).

Inicjatywę stworzenia Funduszu przedstawił Radosław Sikorski w styczniu 2011 roku, tuż po brutalnym stłumieniu przez władze protestów na Białorusi oraz początku Arabskiej Wiosny. Mimo oporu wielu środowisk, Polsce udało się wypracować europejski konsensus. Dziś EED już działa i ma zagwarantowane finansowanie ze strony państw unijnych. Fundusz będzie służyć wspieraniu przemian demokratycznych w południowym i wschodnim sąsiedztwie Unii Europejskiej. Został zaplanowany do elastycznego działania w warunkach, w których inne instytucje europejskie są bezradne. Swoje działania Fundusz będzie kierować przede wszystkim do młodych liderów prowadzących aktywność prodemokratyczną, do niezależnych mediów, dziennikarzy oraz instytucji pozarządowych. Pierwszym dyrektorem wykonawczym Europejskiego Funduszu na rzecz Demokracji jest Jerzy Pomianowski, do niedawna podsekretarz stanu w polskim MSZ.

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.